Właściwa reakcja mieszkańca Lublina oraz szybkie działanie lubelskich, lubuskich i poznańskich policjantów najprawdopodobniej uchroniły młodego mężczyznę od śmierci.
Wczoraj po godz. 23 na policję zadzwonił mężczyzna. Poprosił oszybką interwencję. 28-letni mieszkaniec Lublina poinformował, że dostał przed chwilą smsa od nieznanej osoby. Z treści wynikało, że nadawca ma zamiar popełnić samobójstwo, i że nie są żarty i nikt mu już nie pomoże.
Policjanci z Lublina ustalili właściciela numeru telefonu. Okazało się, że to mieszkaniec woj. lubuskiego. W domu go jednak nie było. Rodzina powiedziała policjantom, że przebywa w woj. wielkopolskim.
Policjanci z KPP w Wolsztynie odnaleźli nadawcę smsa. Okazał się nim 21-letni mężczyzna. Niedoszły samobójca miał okaleczenia na ciele. Trafił do szpitala.