Radiowóz na włączonym sygnale pędził ścieżką rowerową w okolicy parku Ludowego. Policjanci szukali mężczyzny na skuterze. Przy okazji napędzili strachu przechodniom. Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem.
Policjanci najpierw wjechali z włączonymi sygnałami świetlnymi od strony zalewu. Dojechali do ul. Piłsudskiego, zawrócili i ponownie jechali w kierunku zalewu. Potem znowu pojechali w kierunku Piłsudskiego.
– Może uczestniczyli w jakimś pościgu, ale czy warto stwarzać tak poważne niebezpieczeństwo, zapewne nieadekwatne do sytuacji – zastanawia się świadek całej sytuacji.
Policja potwierdza, że taka interwencja w niedzielny wieczór rzeczywiście miała miejsce. – Mieliśmy sygnał, że po ścieżce rowerowej ktoś jeździ skuterem i stwarza zagrożenie dla rowerzystów – mówi Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Radiowóz zjeździł więc ten teren. Skutera nie zauważył.
Radiowóz może jeździć ścieżką rowerową, jeśli związane jest to z interwencją i ma włączone "koguty”.
Według policji, do takiej sytuacji doszło właśnie w okolicy parku.