Wizję lokalną w Lubelskim Klubie Jeździeckim przeprowadzili dziś radni z Komisji ds. Sportu działającej w Radzie Miasta Lublin.
– Oglądaliśmy już teren, który mamy przejąć i znajdujące się tam obiekty. Nie wygląda to dobrze, stan techniczny tych budynków jest zły – stwierdza Miłosz Bednarczyk, rzecznik MOSiR.
Jeśli miejska spółka przejmie nieruchomość, wtedy to od niej będą zależeć dalsze losy LKJ, który działa tu od 1962 r. Rozmowy obu stron już się zaczęły.