Zdjęcie, nazwisko i adres Petera trafiły na internetową listę "wrogów białej rasy”. - Ktoś powiedział mojemu synowi, żeby uważał, bo są ludzie, którzy chcą go zabić. Tak dowiedział się, że trafił na tę stronę internetową - mówi matka chłopaka. - Boję się o życie mojego syna.
Na witrynę trafiły dwa zdjęcia lublinianina. Na jednym z nich obejmuje białą dziewczynę.
Pod fotografiami jest jego nazwisko oraz adres zamieszkania. I niewybredne opisy: "Biała k***a na zdjęciu z nim jest niestety nie znana” (pisownia oryginalna).
- O nią też się boję - mówi matka chłopaka. - Wiem, co sama przechodziłam jako biała kobieta, która ma czarnego męża. Byłam wyrzucana z autobusu, wyganiana ze szkolnego boiska, nie było mowy, żebyśmy razem wyszli na ulicę. Myślałam, że te czasy minęły.
Wstrząśnięci są też nauczyciele Petera.- Coś takiego nie powinno mieć miejsca - mówi dyrektorka szkoły. Celowo nie podajemy ani jej nazwiska, ani nie ujawniamy, która to szkoła. - Będziemy stać za nim murem. Wszyscy - dodaje.
Dwa lata temu jeden z wpisanych na listę mężczyzn został pchnięty nożem w centrum Warszawy.
(Imię chłopaka zostało zmienione)