Koncepcja przebudowy stadionu na Wieniawie zakłada jego gruntowną modernizację oraz budowę dwóch obiektów komercyjnych, które mają zarabiać na jego utrzymanie.
Pierwszy z nich powstałby między koroną stadionu a ul. Leszczyńskiego. W budynku tym mógłby się znaleźć sklep i np. usługi medyczne. Drugim obiektem miała być położona na dole stacja paliw z hotelem lub motelem i barem szybkiej obsługi. Przy rzece planowana była również budowa dwóch boisk treningowych.
Ale już wiadomo, że te plany mogą zostać okrojone. - Firma, która na zlecenie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przygotowuje raport środowiskowy dla tej inwestycji musiała uzyskać opinię instytucji zarządzającej rzeką - wyjaśnia Krzysztof Gil, prezes Lublinianki. - Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej odpisał, że grunt ten jest kwalifikowany jako teren zalewowy Czechówki. A ryzyko, że ta rzeczka wyleje występuje raz na sto lat.
- Ta decyzja praktycznie wyklucza inwestycje w tym miejscu - przyznaje Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta. Jako zalewowe określone zostały tereny, na których planowano nowe boiska treningowe. Terenem zalewowym jest też miejsce, w którym miała stanąć stacja z hotelem.
- Prawo jest prawem, przepisów nie zmienimy, musimy respektować tę decyzję - stwierdza Miłosz Bednarczyk, rzecznik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Ale Lublinianka nie daje za wygraną. - To kolejny urzędniczy absurd, będziemy z nim walczyć. Myślę, że mamy szanse, bo na przykład przy Puławskiej jest działka, która nie jest uznana za teren zalewowy w przeciwieństwie do działek ją otaczających - dodaje Gil.
Decyzja o warunkach zabudowy może być gotowa pod koniec maja. W pierwszej kolejności MOSiR ma przeprowadzić tylko modernizację stadionu. Rozpoczęcie prac uzależnione jest od tego, czy miastu uda się sprzedać przeznaczoną pod biurowiec działkę u zbiegu ul. Leszczyńskiego i al. Długosza.
Ratusz już wcześniej zapowiedział, że pieniądze z transakcji mają być przeznaczone na modernizację stadionu. A jednocześnie zastrzegł, że modernizacji nie będzie, jeśli działka się nie sprzeda.