Konrad Rękas, przewodniczący Lubelskiego Sejmiku Wojewódzkiego, oskarżany o zdemolowanie samochodu, nie będzie miał procesu. Wczoraj sąd ponownie umorzył postępowanie.
– Sąd uznał, że należy chronić interes pokrzywdzonego. W tym przypadku może on sam zdecydować czy domaga się ścigania za ten czyn – mówi Barbara du Chateau, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie.
To już druga taka sama decyzja sądu. Od pierwszej odwołała się prokuratura. – Sąd nie wziął pod uwagę interesu społecznego – twierdziła Marta Kowalska, szefowa Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe, która odwołała się od pierwszej decyzji sądu. – Powinien dogłębniej zbadać pobudki, które skłoniły pokrzywdzoną do cofnięcia wniosku o ściganie.
Prokuraturze chodziło o to, że niedługo przed wycofaniem wniosku przez Joannę Sz., w Urzędzie Marszałkowskim został zatrudniony jej syn – Paweł Sz. Rękas twierdził, że te fakty nie miały ze sobą żadnego związku. Marszałek Henryk Makarewicz potwierdzał jednak, że zatrudnienie Pawła Sz. w urzędzie to inicjatywa Rękasa.
Argumenty prokuratury nie przekonały sądu. Orzeczenie jest prawomocne.