To była rekordowa zbiórka. W ciągu 4 dni kwesty na najstarszej nekropolii Lublina udało się zebrać blisko 110 tysięcy złotych na renowację zabytkowych nagrobków.
– To nie mi należy gratulować tylko mieszkańcom Lublina, którzy byli hojni i nie omijali naszych puszek – mówi Stanisław Santarek, przewodniczący Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Lublina. Była to już 32. kwesta na rzecz ratowania zabytkowych pomników na cmentarzu przy ul. Lipowej.
– Wynik jest świetny. Nie spodziewałam się, że będzie aż tak dobry – przyznaje Agata Koss-Dybała, dziennikarka Polskiego Radia Lublin, które pomagało w organizacji zbiórki, w rozgłośni działał też sztab kwesty.
Wśród kwestarzy przeważali uczniowie lubelskich szkół. W zbiórkę zaangażowały się również znane osoby – artyści i politycy. – Dzwoniłam do niektórych z tych osób i pytałam o pomoc w zbiórce. Nikt nie odmówił – dodaje Koss-Dybała.
Najwięcej pieniędzy udało się zebrać oczywiście 1 listopada – ponad 64 tysiące złotych.
– W Dzień Zaduszny – ponad 20 tysięcy złotych – podlicza Stanisław Santarek.
Najwięcej jednorazowo zebrał emerytowany aktor Piotr Wysocki. – Jest osobą rozpoznawalną. Ma też swoje stałe miejsce – mówi przewodniczący Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Lublina. – Pan Piotr kwestował kilka godzin. Zebrał ponad 4 tysiące złotych.
Organizatorzy zbiórki zaplanowali do renowacji pięć nagrobków. Cztery są z XIX w. i jeden z I poł. XX wieku. Jest to nagrobek legionisty, ochotnika 5. Pułku Piechoty Legionów Wileńskich.