Zakończyła się przebudowa skrzyżowania al. Solidarności z ul. Prusa. Niebawem zaczną tu działać światła. Na ul. 3 Maja przybywa asfaltu, we wtorek skończą się utrudnienia na Diamentowej. Ale najwięcej zależy od pogody.
Od wczoraj można tu bezpośrednio skręcać w lewo bez zawracania na al. Solidarności. Ale nie jest jednak łatwo, bo światła na razie tylko migają na pomarańczowo. – Teraz są sprawdzane pod kątem technicznym – mówi Karol Kieliszek z Biura Prasowego w Ratuszu. – Jeśli odbiór wypadnie pomyślnie, w piątek zostaną przełączone na tryb kolorowy. W innym wypadku termin przesunie się o tydzień, góra dwa.
Od pracy tych świateł zależy powrót na starą trasę autobusów linii 29. – Bez nich skręt w lewo z ul. Prusa w al. Solidarności byłby zbyt ryzykowny, a chcemy, by linia w obie strony kursowała ul. Północną – mówi Jakub Kozak z Zarządu Transportu Miejskiego.
I właśnie względami bezpieczeństwa Ratusz tłumaczy włączenie świateł w sytuacji, gdy z ul. Dolnej 3 Maja nie będzie wyjeżdżać prawie nikt, bo leżąca wyżej ul. 3 Maja nadal jest zamknięta.
Ale tu postępy są duże. Prace przy podziemnych instalacjach dobiegają końca i na placu budowy dominują drogowcy. – Jeśli utrzyma się taka pogoda, to wiążąca warstwa asfaltu powinna być gotowa w trzy tygodnie – prognozuje Łukasz Kozak, kierownik robót z Komunalnego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych w Lublinie.
Układanie wierzchniego dywanika odłożono na przyszły rok. Wszystko z powodu pogody. – Aby nawierzchnia była dobrej jakości, temperatura w ciągu doby nie może spaść poniżej zera – tłumaczy Grzegorz Bielawski, dyrektor techniczny KPRD.
A już we wtorek powinny zniknąć utrudnienia w ruchu na remontowanym odcinku ul. Diamentowej. Tu kładziony jest asfalt. – Planujemy zakończyć te roboty w poniedziałek – mówi Bielawski. Tak, jak w przypadku ul. 3 Maja wierzchni dywanik ma być ułożony w przyszłym roku, dotyczy to też ścieżek rowerowych przy chodnikach. KPRD zapowiada, że oznakowanie poziome na jezdni zostanie wymalowane pomimo braku wierzchniej warstwy asfaltu.