Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W niedzielę w Lublinie rozpoczną się uroczystości upamiętniające wydarzenia z lipca 1980 roku, które doprowadziły do powstania NSZZ „Solidarność”.
Na uroczystości, organizowane przez Zarząd Regionu Środkowowschodniego NSZZ „Solidarność”, zaproszono 150 związkowców z Lubelszczyzny, w tym byłych przewodniczących: Stanisława Węglarza, Mieczysława Szczygła, Waldemara Dudziaka i Stanisława Kucharskiego.
– Na skromne uroczystości zapraszamy wszystkich, dla których wydarzenia z lipca 1980 roku są nadal ważne – mówi Marian Jacek Firkowski, wiceprzewodniczący Zarządu Regionu i organizator rocznicowych wydarzeń.
Uroczystości rozpoczną się o godz. 10.45 przed pomnikiem Doli Robotniczej (teren byłych LZNS przy Drodze Męczenników Majdanka). O godz. 11.30 w kościele Matki Bożej Królowej Polski przy ul. Gospodarczej odprawiona zostanie uroczysta msza św. pod przewodnictwem ks. Ryszarda Lisa, reprezentującego metropolitę lubelskiego. Uroczystości zakończą się okolicznościowym spotkaniem w domu parafialnym, gdzie przed laty spotykali się działacze Solidarności.
–W tym domu serdeczną troską i opieką otaczał nas ks. kanonik Zbigniew Kuzia, tu spotykaliśmy się z ukrywającym się Zbigniewem Bujakiem, tu zawsze wierzyliśmy, że warto być solidarnym – dodaje Firkowski. (sz)
– Na skromne uroczystości zapraszamy wszystkich, dla których wydarzenia z lipca 1980 roku są nadal ważne – mówi Marian Jacek Firkowski, wiceprzewodniczący Zarządu Regionu i organizator rocznicowych wydarzeń.
Uroczystości rozpoczną się o godz. 10.45 przed pomnikiem Doli Robotniczej (teren byłych LZNS przy Drodze Męczenników Majdanka). O godz. 11.30 w kościele Matki Bożej Królowej Polski przy ul. Gospodarczej odprawiona zostanie uroczysta msza św. pod przewodnictwem ks. Ryszarda Lisa, reprezentującego metropolitę lubelskiego. Uroczystości zakończą się okolicznościowym spotkaniem w domu parafialnym, gdzie przed laty spotykali się działacze Solidarności.
–W tym domu serdeczną troską i opieką otaczał nas ks. kanonik Zbigniew Kuzia, tu spotykaliśmy się z ukrywającym się Zbigniewem Bujakiem, tu zawsze wierzyliśmy, że warto być solidarnym – dodaje Firkowski. (sz)
