Od 500 zł do 3 tys. zł – to wysokość kar, które NFZ nałożył na placówki medyczne w woj. lubelskim. Z ich dokumentacji wynikało, że pacjent znajdował się w dwóch miejscach naraz: leżał w szpitalnym łóżku, a jednocześnie był u lekarza w poradni specjalistycznej. To przypadki tzw. koincydencji świadczeń, które wykrył Narodowy Fundusz Zdrowia.
– Kontrola wykazała 38 przypadków koincydencji. Zdecydowana większość dotyczyła podwójnej koincydencji: pacjent znajdował się w dwóch miejscach naraz, np. w szpitalu i w poradni specjalistycznej – mówi Małgorzata Bartoszek, rzecznik prasowy lubelskiego funduszu. – Był też przypadek, gdy jeden pacjent był wykazany trzy razy: w poradni okulistycznej, poradni kardiologicznej i jednocześnie leżał na oddziale kardiologicznym.
W 18 z 38 przypadków koincydencji NFZ uznał świadczenia za niezasadne. Nieprawidłowości dotyczyły m.in. sytuacji, gdy członek rodziny pacjenta zgłaszał się do poradni po wyniki badań, a placówka usiłowała to rozliczyć jako udzielenie porady lekarskiej.