Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
742 prezentacje, wykłady i koncerty. To wszystko czeka nas na VII Lubelskim Festiwalu Nauki, który we wrześniu odbędzie się w Lublinie. Rezerwacja miejsc na pokazy ruszy jeszcze w tym tygodniu.
Dziś poznaliśmy szczegóły imprezy. Tegoroczny festiwal będzie największy ze wszystkich dotychczasowych. Uczelnie, instytuty naukowe, muzea i inni organizatorzy imprezy przygotowali prawie 750 wydarzeń. Zobaczy je ponad 50 tys. ludzi.
– To statystyki imponujące w skali ogólnopolskiej – podkreśla prof. Ryszard Dębicki, prorektor lubelskiego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, który w tym roku koordynuje festiwal. – Rektorzy z innych ośrodków pytają nas, jak my to robimy. A my robimy tak, jak w poprzednich latach: staramy się dotrzeć do wszystkich.
Festiwal, zgodnie z tradycją, rozpocznie się piknikiem naukowym dla wszystkich mieszkańców naszego regionu. Naukowcy dadzą próbkę swoich możliwości w niedzielę 19 września.
– W tym roku piknik przenieśliśmy z centrum miasta na plac Marii Curie-Skłodowskiej – tłumaczy prof. Dębicki. – Po pierwsze chcemy sprawdzić, jak taki festyn będzie wyglądał w otoczeniu uniwersytetu. A po drugie, co mówię z przykrością, miasto w najmniejszym stopniu nie widzi uczelni, naukowców. Nie chodzi tylko o pieniądze (Ratusz nie dołoży do festiwalu ani złotówki – red.), ale o zainteresowanie, o udział, o wsparcie.
W kolejnych dniach (20-24 września) goście festiwalu będą mogli z bliska zobaczyć cuda techniki, najnowsze osiągnięcia światowej nauki, supernowoczesną aparaturę badawczą i efektowne pokazy. Prezentacje, oprócz Lublina, będą się odbywały także w Zamościu, Stalowej Woli, Tomaszowie Lubelskim, Puławach i Dęblinie. Co ważne, na wszystkie pokazy wstęp jest wolny. Na większość trzeba jednak wcześniej rezerwować miejsca.
Podobnie jak w poprzednich latach, będzie to można robić za pomocą strony internetowej festiwalu, na której są opisy wszystkich wydarzeń festiwalu. Strona ruszyła wczoraj.
– Staraliśmy się ją tak przygotować, żeby można było na niej jak najłatwiej znaleźć interesujące nas pokazy – mówi dr Andrzej Zykubek z KUL, który odpowiada za internetową obsługę festiwalu. – Wydarzenia są pogrupowane wg dni, typów projektów, przedmiotów wykładanych w szkole czy dyscyplina naukowych.
– Festiwal jest adresowany przede wszystkim do młodzieży szkolnej. Ale zapraszamy wszystkich mieszkańców naszego regionu – zachęca prof. Dębicki. Wystarczy wejść na stronę www.festiwal.lublin.pl i zarezerwować miejsce. – System rejestracyjny ruszy najpóźniej do piątku – dodaje prorektor UMCS.
Cała impreza zakończy się w sobotę 25 września w lubelskim Ogrodzie Botanicznym. W ten sposób festiwal wpisze się w obchodzoną tego dnia Europejską Noc Naukowców – będzie oglądanie przyrody nocą, nocna obserwacja nieba i pokazy laserów.
Hasło tegorocznego festiwalu to: "Nauka przygodą życia”.
– To statystyki imponujące w skali ogólnopolskiej – podkreśla prof. Ryszard Dębicki, prorektor lubelskiego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, który w tym roku koordynuje festiwal. – Rektorzy z innych ośrodków pytają nas, jak my to robimy. A my robimy tak, jak w poprzednich latach: staramy się dotrzeć do wszystkich.
Festiwal, zgodnie z tradycją, rozpocznie się piknikiem naukowym dla wszystkich mieszkańców naszego regionu. Naukowcy dadzą próbkę swoich możliwości w niedzielę 19 września.
– W tym roku piknik przenieśliśmy z centrum miasta na plac Marii Curie-Skłodowskiej – tłumaczy prof. Dębicki. – Po pierwsze chcemy sprawdzić, jak taki festyn będzie wyglądał w otoczeniu uniwersytetu. A po drugie, co mówię z przykrością, miasto w najmniejszym stopniu nie widzi uczelni, naukowców. Nie chodzi tylko o pieniądze (Ratusz nie dołoży do festiwalu ani złotówki – red.), ale o zainteresowanie, o udział, o wsparcie.
W kolejnych dniach (20-24 września) goście festiwalu będą mogli z bliska zobaczyć cuda techniki, najnowsze osiągnięcia światowej nauki, supernowoczesną aparaturę badawczą i efektowne pokazy. Prezentacje, oprócz Lublina, będą się odbywały także w Zamościu, Stalowej Woli, Tomaszowie Lubelskim, Puławach i Dęblinie. Co ważne, na wszystkie pokazy wstęp jest wolny. Na większość trzeba jednak wcześniej rezerwować miejsca.
Podobnie jak w poprzednich latach, będzie to można robić za pomocą strony internetowej festiwalu, na której są opisy wszystkich wydarzeń festiwalu. Strona ruszyła wczoraj.
– Staraliśmy się ją tak przygotować, żeby można było na niej jak najłatwiej znaleźć interesujące nas pokazy – mówi dr Andrzej Zykubek z KUL, który odpowiada za internetową obsługę festiwalu. – Wydarzenia są pogrupowane wg dni, typów projektów, przedmiotów wykładanych w szkole czy dyscyplina naukowych.
– Festiwal jest adresowany przede wszystkim do młodzieży szkolnej. Ale zapraszamy wszystkich mieszkańców naszego regionu – zachęca prof. Dębicki. Wystarczy wejść na stronę www.festiwal.lublin.pl i zarezerwować miejsce. – System rejestracyjny ruszy najpóźniej do piątku – dodaje prorektor UMCS.
Cała impreza zakończy się w sobotę 25 września w lubelskim Ogrodzie Botanicznym. W ten sposób festiwal wpisze się w obchodzoną tego dnia Europejską Noc Naukowców – będzie oglądanie przyrody nocą, nocna obserwacja nieba i pokazy laserów.
Hasło tegorocznego festiwalu to: "Nauka przygodą życia”.
