W morze rumianków, maków i bławatków wjechała wielka pomarańczowa koparka. Fundamenty fabryki puszek do napojów będą gotowe za dwa tygodnie.
- Teraz usuwamy warstwę ziemi urodzajnej. Potem wyrównamy teren. 15 lipca na gotowych fundamentach zaczniemy stawiać konstrukcję hali - wylicza Andrzej Szybalski, kierownik projektu z firmy Skanska, która jest generalnym wykonawcą budowy.
- W szczytowym momencie będzie tu pracować około 200 osób - dodaje.
Fabryka puszek do napojów to pierwszy zakład, który wprowadził się do znajdującej się na Felinie podstrefy Specjalnej Strefy Ekonomicznej Euro-Park Mielec.
Realizacja Łukasz Minkiewicz
Inwestorem jest firma Ball Packaking Europe (BPE). Przygotowanie projektów i wszelkich niezbędnych dokumentów zajęło 10 miesięcy.
- Wtedy po raz pierwszy przyjechaliśmy na tę działkę - mówi Jacek Kempys, dyrektor ds. inwestycji BPE. Dokładnie dzisiaj uprawomocniło się pozwolenie na budowę.
Hala ma być gotowa 15 listopada. - Bo tego dnia przychodzą nam maszyny ze Stanów Zjednoczonych - wyjaśnia Kempys. - Do 30 kwietnia powinniśmy dostać pozwolenie na uruchomienie zakładu.
Pracę w nowej fabryce znajdzie ok. 80 osób. - Rekrutacja już trwa - informuje Sławomir Gaik, dyrektor zakładu. W przyszłości zatrudnienie wzrośnie, bo BPE chce zamontować w hali drugą linię produkcyjną. Obiekt od początku ma być gotowy na przyjęcie dodatkowych urządzeń. Ale szefowie firmy nie od razu je tam wstawią. I to z dwóch powodów. Pierwszy - maszyny robi się na zamówienie, a to musi potrwać.
Drugi - do obsługi drugiej linii firma chce skierować pracowników, którzy zdobędą doświadczenie na linii pierwszej.
Zakład ma pracować przez 7 dni w tygodniu na trzy zmiany produkując rocznie 790 milionów półlitrowych puszek, które BPE chce sprzedawać przede wszystkim browarom z Polski, Białorusi i Ukrainy.
Jeszcze w lipcu na Felin powinny wprowadzić się dwie kolejne firmy. Ramatti - producent fotelików samochodowych dla dzieci oraz Aliplast - wytwórca aluminiowych profili dla budownictwa. A na tym nie koniec. - Przygotowujemy się do podziału kolejnych działek i będziemy wkrótce kierować kolejne wnioski do Mielca - zapowiada Elżbieta Kołodziej-Wnuk, zastępca prezydenta Lublina.
Miasto rozpoczęło już prace przy zbrojeniu strefy. Na swój koszt buduje tam sieć wodociągową. Ratusz sfinansuje też drogi. Pozostałe sieci ma zbudować zakład gazowniczy i Lubzel. Teraz grunty przy Witosa porastają chaszcze. - Budowaliśmy już w wielu miejscach, ale pierwszy raz zdarza nam się tak dziewiczy teren w granicach administracyjnych miasta - przyznaje Kempys.