Odrzucona została skarga mieszkańca, który podważał legalność zbliżającego się referendum i oczekiwał, że zostanie ono wstrzymane. Wojewódzki Sąd Administracyjny nie znalazł do tego żadnych podstaw. Jest już pewne, że dojdzie do skutku niedzielne głosowanie nad losami dawnego poligonu
Mieszkaniec przeciwny budowie bloków na górkach złożył do sądu dwa pisma. Pierwszym była skarga na uchwałę Rady Miasta o zwołaniu referendum lokalnego. Drugim pismem był wniosek o sądowne wstrzymanie organizacji referendum do czasu rozpatrzenia skargi na jego legalność.
Na środowym posiedzeniu Wojewódzki Sąd Administracyjny miał rozpatrzeć wniosek o „zawieszenie” referendum. Oceniając jego zasadność sąd przyjrzał się również samej skardze i doszedł do wniosku, że… w ogóle nie powinien się nią zajmować. Uznał, że nie jest to rolą sądu administracyjnego. Powołał się przy tym na Ustawę o referendum lokalnym.
Nie w tym sądzie
– Ustawodawca szczegółowo określił sytuacje, w których istnieje możliwość wniesienia skargi do sądu administracyjnego – zauważa w swym postanowieniu WSA. Podkreśla, że mógłby się zająć np. uchwałą radnych odrzucającą wniosek mieszkańców o przeprowadzenie referendum, ale tutaj sytuacja jest zupełnie inna. – Nie została podjęta uchwała, która mogłaby być, w świetle Ustawy o referendum lokalnym, przedmiotem skargi do sądu administracyjnego.
Z środowego postanowienia wynika, że mieszkaniec nie miał podstaw do zaskarżenia uchwały referendalnej. – Wojewódzki Sąd Administracyjny odrzucił skargę – informuje sędzia Grzegorz Wałejko, rzecznik WSA.
Wyjaśnijmy, że w prawniczym języku słowo „odrzucić” oznacza dokładnie to, że sąd nie ocenia sedna sprawy, tylko stwierdza, że nie może się nią zająć. Według WSA „właściwym do rozpoznania protestu od wyników referendum jest sąd powszechny. Najpierw musiałoby jednak dojść do referendum, bo bez tego nie można mówić o wyniku.
Zdaniem sądu nie da się również sięgnąć po przepis mówiący, że osoba, której interes został naruszony jakąś uchwałą, może tę uchwałę zaskarżyć do sądu administracyjnego. W ocenie WSA „nie można wykazać”, by umożliwienie mieszkańcom podjęcia decyzji w drodze referendum naruszało interes autora skargi.
Będzie referendum
Środowe postanowienie oznacza, że niedzielne głosowanie dojdzie do skutku. – Z uwagi na odrzucenie skargi zbędne stało się rozpoznanie wniosku o wstrzymanie wykonania zaskarżonej uchwały – czytamy w uzasadnieniu WSA. Postanowienie nie jest co prawda ostateczne i autor skargi może jeszcze złożyć zażalenie do Naczelnego Sądu Administracyjnego, jednak nierealny jest już scenariusz, w którym przeprowadzenie referendum zostaje wstrzymane.