Lubelski sanepid zaglądał ostatnio do hoteli, na dworce, stadiony i na baseny. Sprawdzał, jaki widok zastaną turyści, którzy zawędrują tu podczas mistrzostw Euro 2012. O ile np. w hotelach higiena prawie nie budziła zastrzeżeń, o tyle według inspektorów nasze dworce wymagają przynajmniej odmalowania.
Nieźle było też z szaletami w Lublinie. Na 17 skontrolowanych, jeden wymagał poprawek. W przypadku innych obiektów bywało różnie. – Skontrolowaliśmy dworzec autobusowy PKS Wschód. Stwierdziliśmy nieprawidłowości i wszczęliśmy postępowanie administracyjne nakazujące doprowadzenie go do prawidłowego stanu, chociażby pomalowanie zewnętrznej ściany budynku – tłumaczy Nikiel.
Również dworzec PKP w Lublinie musi zmienić swój wygląd do mistrzostw. – Nakazaliśmy pomalowanie ścian i sufitów w tunelu, odnowienie ławek na peronach i pojemników na odpady komunalne – informuje Nikiel.
Obiekty sportowe też budziły zastrzeżenia. – Skontrolowaliśmy trzy stadiony i w trzech stwierdziliśmy nieprawidłowości – mówi Nikiel. – Kontrolowaliśmy również baseny. W ostatnim czasie dwa były zamknięte, bo woda była niewłaściwej jakości. W sumie na dwanaście skontrolowanych basenów, w przypadku pięciu wydaliśmy decyzję o doprowadzeniu ich do właściwego stanu sanitarnego.
Sanepid sprawdzał również, w jakich warunkach firmy będą przygotowywały jedzenie dla turystów. Pod lupę poszły kuchnie w hotelach, restauracje, punkty gastronomiczne i większe kawiarnie. – Spośród 30 obiektów żywnościowo-żywieniowych zgłoszonych na Euro 2012, skontrolowaliśmy 19 – mówi Tomasz Lis, kierownik oddziału higieny żywności. – Jeżeli chodzi o ocenę tych obiektów, to można powiedzieć, że jest dobrze, zwłaszcza w hotelach. Nieco gorzej jest w przypadku restauracji.
Kolejne kontrole jeszcze przed nami.