Brudne lady i mięso przechowywane w zbyt wysokiej temperaturze odkrył sanepid w sobotę w lubelskich supermarketach. Najbardziej podpadło Tesco.
Przeterminowanych produktów na półkach i brudnych urządzeń. Znaleźli te drugie. - Nie spodziewaliśmy się, że kontrole wypadną tak dobrze - przyznała Barbara Sawa-Wojtanowicz z lubelskiego sanepidu.
Było dobrze, ale nie idealnie. W Tesco mięso, drób, ryby i sałatki były przechowywane w zbyt wysokich temperaturach. Dodatkowo lady, za którymi stali sprzedawcy, były brudne. - Był to kilkudniowy brud, na szczęście, mięso było świeże - mówią inspektorzy. - Cała reszta w porządku. Nie znaleźliśmy żadnych przeterminowanych produktów.
Inspektorzy wypisali 400-złotowy mandat.
W pozostałych hipermarketach kontrole wypadły lepiej. W Leclercu sanepid odkrył tylko drobny bałagan na stoisku rybnym. Kosztowało to sklep 100 zł. W Realu inspektorzy wypisali dwa mandaty po 100 zł - za brud w magazynie i na stanowisku z serami. Carrefour podpadł z powodu stanowiska z pieczonymi kurczakami; urządzenia były brudne. Osoba odpowiedzialna za to stoisko zapłaciła 300 zł mandatu.
- Widać już, że nasze kontrole zaczynają przynosić efekty - mówi Sawa-Wojtanowicz. - Kierownicy zaczynają dbać o swoje sklepy.