Nazwiska 17 miejskich radnych z klubu prezydenta Krzysztofa Żuka, którzy głosowali za zabudową blokami części górek czechowskich, pojawią się wkrótce na ulicznych billboardach na terenie Lublina
"Ściana wstydu" z napisem: „Radni klubu prezydenta Krzysztofa Żuka działający na szkodę Lublina poprzez głosowanie wbrew woli mieszkańców m.in. za zabudową górek czechowskich”. A pod spodem 17 nazwisk zapisanych czerwonymi literami na betonowym tle. Plakaty tej treści ma sfinansować Lubelski Ruch Miejski, który bezskutecznie namawiał radnych do odrzucenia prezydenckiego projektu studium przestrzennego, czyli uchwały wyznaczającej na górkach strefy zabudowy wielorodzinnej.
– Pierwsze dwa billboardy pojawią się na początku sierpnia, a kolejne dwa we wrześniu. Planujemy, że akcja potrwa dwa miesiące – mówi Magdalena Długosz z Lubelskiego Ruchu Miejskiego. – Po co to robimy?
Chcemy, żeby mieszkańcy i mieszkanki Lublina, przede wszystkim mieszkańcy okolicy górek czechowskich, dowiedzieli się, że radni wyrzucili do kosza ich zdanie na temat przyszłości górek.
Wiele osób nie wie o tym, że radni zagłosowali wbrew woli mieszkańców wyrażonej w referendum.
Przypomnijmy: górkom czechowskim poświęcone było kwietniowe referendum lokalne, pierwsze w historii Lublina. Mieszkańcy mieli się wypowiedzieć w sprawie przyszłości dawnego poligonu na północy miasta. Obecny właściciel tego dość cennego przyrodniczo terenu, spółka TBV Investment, dąży do wybudowania osiedli mieszkaniowych na części górek. Pytanie referendalne dotyczyło tego,
czy mieszkańcy zgadzają się na taką inwestycję na 30 proc. terenu w zamian za urządzenie przez spółkę na jej koszt i przekazanie miastu za symboliczną złotówkę naturalistycznego parku na 75 ha.
Mimo zmasowanej kampanii agitacyjnej prowadzonej przez spółkę dwie trzecie głosujących opowiedziało się przeciwko zgodzie na bloki, jednak w świetle prawa referendum było nieważne, bo frekwencja nie osiągnęła wymaganych 30 proc., zbliżając się ledwie do 13 proc. Niewiele ponad dwa i pół miesiąca po kwietniowym plebiscycie prezydent wysłał do Rady Miasta projekt studium przestrzennego przewidujący możliwość budowy blokowisk na części dawnego poligonu, czyli sprzeczny z wolą większości uczestników nieważnego referendum.
Prezydencki projekt studium, przeciw któremu głosowali wyłącznie radni PiS, poparło 17 spośród 19 radnych z klubu prezydenta Krzysztofa Żuka. Pieniądze na opłacenie billboardów z ich nazwiskami pochodzą z internetowej zbiórki, która przyniosła ponad 3800 zł. Wczoraj w internecie pojawiły się dwa wstępne projekty graficzne plakatów z zachętą do wyboru jednej z wersji.