Maleją szanse na szybkie rozpoczęcie budowy biurowca przy ul. Rusałka. Przedstawiciel inwestora zapewnia, że rozmawia z potencjalnymi najemcami. Ale fachowcy studzą nadzieje. – Popyt na biura jest w Lublinie niemal zerowy – mówią.
Już w połowie ubiegłego roku przedstawiciele spółki zapewniali, że budowa niebawem się ruszy. Gdyby udało im się spełnić obietnice, to dziś do nowego gmachu wprowadzaliby się pierwsi najemcy. Niestety, firmie do tej pory nie udało się rozpocząć prac.
Przedstawiciele inwestora, odpowiedzialni za wynajem powierzchni zapewniają, że mimo późnienia, nie ma mowy o rezygnacji z inwestycji. – Pracujemy nad pierwszą umową z głównym najemcą – mówi Włodzimierz Jędruszak z firmy Fisheye Properties. – Od jej podpisania uzależniony jest termin rozpoczęcia prac.
Szczegóły umów są objęte tajemnicą. – Rozmawiamy z partnerami z różnych branż. Jest pewne zainteresowanie, ale nie mogę mówić o konkretach – dodaje Jędruszak. – Podchodzimy do sprawy bardzo elastycznie. Możemy wynająć cały obiekt jednej firmie, lub kilku mniejszym. Jeśli dojdziemy do porozumienia z głównym partnerem, to budowa zakończy się w ciągu półtora roku.
Nowy biurowiec będzie miał pięć naziemnych kondygnacji i dwa poziomy podziemnych garaży. Na parterze zaplanowano lokale handlowe i usługowe. Cały obiekt będzie liczył ok. 2 tys. mkw. Koszty inwestycji szacowane są na ok. 10 mln zł.
Słaby popyt na biura w Lublinie
Według ekspertów, lubelski rynek jest w stanie zagospodarować kilka tysięcy mkw biur rocznie.
– Jeśli ktoś postawi obiekt na kilkanaście tysięcy metrów kwadratowych, to wysysa wszystkich klientów – dodaje Iwan. – Tak jest np. ze spółką Centrum Zana, która obecnie dyktuje warunki. Co prawda jej nowy obiekt, Gray Office ma jeszcze sporo wolnej powierzchni, ale z taką ofertą firma i tak rozkłada konkurencję na najbliższe lata.
Biura nieruchomości od trzech lat obserwują znaczny spadek zainteresowania inwestorów budową nowych biurowców. Przykład? Inwestycja firmy TBV przy ul. Pana Balcera. Pierwotnie miały tam stanąć eleganckie biura, ale zamiast nich wznoszony jest apartamentowiec Metropolitan Park. Na mieszkania jest bowiem znacznie większy popyt.
Według fachowców, większych inwestycji w biurowce można się spodziewać dopiero w 2015 roku.