
Uprowadzenie - taki wstępny kierunek śledztwa przyjęła prokuratura w sprawie zaginięcia Marka Wojciechowskiego, studenta UMCS.

- To tylko ogólne nakreślenie kierunku naszych działań, który będzie się zmieniał w zależności od sytuacji - mówi Aldona Stefańczak, zastępca szefa prokuratury rejonowej Lublin-Południe.
Od zaginięcia Marka mija już trzeci tydzień. Policja nie prowadzi już przeszukiwań całych połaci Lublina, jak robiła to jeszcze w ubiegłym tygodniu. Skoncentrowała się na przeszukiwaniu konkretnych miejsc, wskazanych przez osoby, które twierdza, że mają wiedzę o Marku. Byli to m.in. wróżbici.
- Nie lekceważymy żadnego sygnału, ale pomimo tego drepczemy w miejscu - mówią sledczy.