Sterty śmieci walają się wokół stojących przy al. Sikorskiego 3 pojemników na suche odpady. Mieszkańcy nie mają gdzie wyrzucać pustych butelek, puszek i kartonów. - Ludzie stawiają reklamówki ze śmieciami obok koszy. Urosła już tego cała sterta. I jest tak nie pierwszy raz. Te pojemniki są zbyt rzadko opróżniane - skarży się pan Krzysztof, mieszkaniec pobliskiego bloku. - Chyba nie o to chodziło w segregacji odpadów?
Sprawą zainteresowaliśmy Urząd Miasta. - Niektóre pojemniki są opróżniane na prośbę spółdzielni mieszkaniowej. Inne zgodnie z ustalonym wcześniej grafikiem - tłumaczy Katarzyna Gajewska z Wydziału Ochrony Środowiska. - Jak jest w tym przypadku? Zaraz zadzwonię do firmy obsługującej te pojemniki i powiem, żeby się tym zajęli