Uczniowie powinni dostać upomnienia, a sklep, który sprzedał im alkohol, stracić koncesję. Takie propozycje padły wczoraj po ujawnieniu przez nas przypadku picia wódki w Ludwinie przez pięciu piętnastolatków.
w pobliżu szkoły. Nauczyciele zatrzymali ich na progu, aby nie siali zgorszenia wśród pozostałych uczniów. Jeden z nich, próbując uciec z pomieszczenia, w którym czekali na rodziców, rozbił szybę w oknie. Chłopcom trzeba było również udzielić pomocy medycznej; ich stan wskazywał na zatrucie alkoholem. Najbardziej pijany –2 promile – trafił nawet do szpitala.
Wczoraj skruszeni chłopcy pojawili się w szkole, przepraszając za wybryk. Rada pedagogiczna, którą również wczoraj zwołano na nadzwyczajne posiedzenie, nie podjęła ostatecznej decyzji, jak ukarać uczniów.
– Dyskutowaliśmy, jak zapobiec takim incydentom w przyszłości – mówi dyrektor szkoły Jacek Zgierski. – Będą m.in. zamykane drzwi szkoły, aby ograniczyć możliwość wychodzenia bez nadzoru z budynku. Młodzież będzie mogła przechodzić do hali sportowej jedynie pod opieką nauczyciela. Padła również propozycja, aby uczniowie, którzy złamali regulamin szkoły, otrzymali upomnienia i zakaz udziału w szkolnych imprezach. Nie zdecydujemy się raczej na przeniesienie żadnego z nich do innej szkoły. To byłaby chyba kara niewspółmiernie wysoka do winy.
Wysoka kara – odebranie koncesji – czeka jednak sklep, gdzie młodzież zaopatrzyła się w alkohol. Jedyny w Ludwinie, w którym można kupić wódkę.
– Za złamanie Ustawy o wychowaniu w trzeźwości poprzez sprzedaż alkoholu nieletniemu, grozi kara grzywny – mówi mł. insp. Marek Kowalczyk, komendant powiatowy policji w Łęcznej. – Jeśli zarzuty się potwierdzą – wystąpimy o odebranie koncesji.
– Gminna Komisja Przeciwdziałania Problemom Alkoholowym pozbawi sklep koncesji – przytakuje Zygmunt Ogórek, wójt Ludwina.