Nie będzie procesu europoseł Mirosław Piotrowski kontra Sławomir Poleszak, naczelnik Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Lublinie. Dzisiaj Sąd Okręgowy w Lublinie prawomocnie umorzył postępowanie.
Piotrowski twierdził, że Poleszak w recenzji "świadomie podawał nieprawdę i fałszował jego słowa”. Do Sądu Rejonowego w Lublinie napisał prywatny akt oskarżenia. Do rozpoczęcia procesu nigdy nie doszło choć przeciwnicy spotykali się na sądowej sali. Za pierwszym razem SR umorzył postępowanie nie dopatrując się w postępowaniu Poleszaka przestępstwa. Zaskarżył to Piotrowski. Sąd Okręgowy w Lublinie uchylił decyzję.
Niedługo potem przeciwnicy, w towarzystwie swoich prawników, próbowali dojść do zgodny na posiedzeniu pojednawczym. Negocjacje zakończyły się fiaskiem. Sąd Rejonowy znowu doszedł do wniosku, że recenzja mieściła się w ramach krytyki. Orzeczenie ponownie zaskarżył europoseł. Tym razem Sąd Okręgowy w Lublinie wydał niekorzystne dla niego orzeczenie.
Dzisiaj sąd nie uzasadnił swego stanowiska. - Ze względu na zawiłość sprawy uzasadnienie zostało odroczone na siedem dni – stwierdził sędzia Piotr Morelowski.
Piotrowskiemu pozostaje jeszcze droga cywilna.
- Nie komentuje orzeczenia, zobaczymy czy nie będziemy szukali satysfakcji na drodze cywilnej w procesie o naruszenie dóbr osobistych – stwierdził mecenas Stanisław Estreich, adwokat europosła.
Historyka IPN broniła Helsińska Fundacja Praw Człowieka. – Sala sądowa to nie miejsce na naukową debatę – mówił pod salą rozpraw Adam Bodnar z fundacji.