Nowych zastępców jeszcze tego lata będzie mieć prezydent Lublina. – Rekonstrukcja gabinetu zostanie przeprowadzona najpóźniej do połowy sierpnia. Dotyczy to dwóch stanowisk – zapewnia Iwona Blajerska, rzecznik prezydenta miasta.
Żuk odchodząc obiecywał, że wróci do Ratusza. Jego dymisja ze stanowiska wiceministra została niedawno przyjęta, został za to doradcą ministra. – Nie mamy żadnych sygnałów, by coś się zmieniło w kwestii powrotu pana Żuka do Ratusza – twierdzi Blajerska. Po przyjściu Żuka Kołodziej-Wnuk miałaby dostać inne miejskie stanowisko.
Także do połowy sierpnia obsadzony ma być fotel zastępcy prezydenta odpowiedzialnego m.in. za zdrowie i sprawy mieszkaniowe oraz społeczne. Fotel jest pusty od czasów politycznej burzy, gdy Rada Miasta głosami PiS nie udzieliła Adamowi Wasilewskiemu absolutorium za 2008 r., a prezydent w odwecie odwołał swojego PiS-owskiego zastępcę, Pawła Fijałkowskiego.
Dotychczas z nieoficjalnych informacji wynikało, że wakat po Fijałkowskim może zapełnić ktoś z nadania radnych niezrzeszonych, o ile stworzą oni z Platformą Obywatelską większość w Radzie Miasta. Teraz mowa jest raczej o osobie nieumocowanej politycznie.