Pijany myśliwy wyciągnął strzelbę pod domem w Lublinie i strzelił w powietrze. Zareagował tak, bo żona nie chciała go wpuścić do domu. Mężczyzna był pijany.
- Na szczęście nikomu nic nie stało - mówi Magdalena Szczepanowska, ze świdnickiej policji. - Policjanci odebrali mu broń.
Myśliwy miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Grozi mu grzywna. Może też stracić pozwolenie na broń.