Większość miejsc na największych tegorocznych balach sylwestrowych już dawno jest zaklepana.
- Komplet 140 wejściówek sprzedaliśmy jeszcze przed świętami - tłumaczy Jarosław Trojak z Grand Hotelu Lublinianka. Tu, za 800 zł od pary, goście będą mogli skosztować m.in. koktajlu z krewetek, medalionów cielęcych w sosie truflowym z duszonymi rydzami i roladek z łososia
na liściach szpinaku.
O 200 zł tańszy jest "Sylwester u Al Capone” w hotelu Campanile w Lublinie, z kuchnią i muzyką przede wszystkim włoską. - Ale też mamy komplet - wyjaśnia Aneta Ogrodnik, kierownik recepcji. - Dzisiaj można się jeszcze zapisywać
na listę rezerwową.
Kilka wolnych miejsc jest jeszcze w hotelu Król Kazimierz w Kazimierzu Dolnym. - Ale tylko na bal, bo pakiety z noclegami już dawno są zarezerwowane - zaznacza Dariusz Kuszneruk z hotelu. Sama impreza kosztuje 990 zł. W zamian goście skosztują m.in. carpaccio z tuńczyka, halibuta i bazylii z oliwką grejpfrutową czy saltimboccy.
Miejsca są jeszcze na mniejszych balach i imprezach w całym regionie.
Każdy może zabawić się za darmo na balu pod chmurką, np. na lubelskim placu Litewskim. Organizatorzy spodziewają się 8 tys. osób. Impreza wystartuje o godz. 22. Godzinę później na scenę wyjdzie gwiazda wieczoru: zespół Brathanki. - Tuż przed północą przerwą swój koncert, a równo o północy odpalony zostanie napis 2008 na masztach flagowych pl. Litewskiego - zapowiada Anna Kominek z Biura Marketingu Miasta. - Później na scenę powrócą Brathanki, a potem do tańca grać będzie DJ Meena.
Chełmianie będą witać Nowy Rok na placu Łuczkowskiego. Start imprezy już o godzinie 23, zakończenie o 2.
W Zamościu dużego koncertu nie będzie. - Skupimy się na sztucznych ogniach i symbolicznym przywitaniu Nowego Roku - mówi Jacek Bor z Urzędu Miasta. Z kolei mieszkańcy Białej Podlaskiej będą się mogli pobawić na dwugodzinnej dyskotece na placu Wolności. Start o godz. 23. Za to żadnej imprezy plenerowej nie będzie w Puławach.
(drs, tom)