Krakowska spółka SAO Investments wygrała konkurs na koncepcję przebudowy Placu Litewskiego. Teraz ratusz zaprosi ją do rozmów, na temat przygotowania ostatecznego projektu. Ale jego realizacja może stanąć pod znakiem zapytania.
Zdanie odrębne zgłosił również Jadwiga Jamiołkowska, lubelska urbanistka.
– Projekt SAO niszczy wspólną przestrzeń– wyjaśnia. – Tylko po to, by stworzyć wejście do podziemnych obiektów usługowych, zniekształcono powierzchnię placu. W imię czego trzeba robić dziurę w ziemi. Taki projekt mógłby zostać zrealizowany w każdym miejscu na świecie. W konkursie nie o to chodziło.
Zwycięska koncepcja spotkała się również z krytyką ze strony służb konserwatorskich.
– Mi się ten projekt nie podoba, jest daleki od oczekiwań – mówi Halina Landecka, wojewódzki Konserwator Zabytków. – Nie wiem, czy zgodziłabym się na jego realizację. Kiedy powstanie szczegółowa wersja, zapewne poddamy ją pod osąd ekspertów.
Zgoda konserwatora jest konieczna do realizacji inwestycji. Sędziowie nie poprzestali na wyłonieniu zwycięskiego projektu.
Drugie miejsce przyznali pracowni Franta & Franta. Na trzeciej pozycji znalazła się koncepcja lubelskiego projektanta Jacka Cieplińskiego. Honorowym wyróżnieniem nagrodzono projekt z Hiszpanii.