Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Bolesław Stelmach (Jacek Świerczyński)
Architekt Bolesław Stelmach najprawdopodobniej odwoła się od niekorzystnego wyroku w sprawie przygotowania budowy Centrum Spotkania Kultur w Lublinie.
Biuro architektoniczne Stelmacha spiera się z Urzędem Marszałkowskim o zapisy w umowie na wykonanie dokumentacji CSK i modernizacji Teatru Muzycznego oraz Filharmonii.
Urzędnicy przeznaczyli na modernizację 30 mln zł. Architekci stwierdzili, że tyle wystarczy na unowocześnienie tylko instalacji technicznych. Pod koniec czerwca sąd oddalił pozew biura Stelmach i Partnerzy, bo architekci wykonali umowę i przygotowali projekt wykonawczy inwestycji.
– Złożyliśmy wniosek o uzasadnienie decyzji sądu. Po jego przeczytaniu zastanowimy się, co dalej – mówi Jędrzej Kondek, prawnik reprezentujący biuro Stelmach i Partnerzy.
Decyzja zapadnie na przełomie lipca i sierpnia, ale według naszych informacji Stelmach jest zdeterminowany, żeby odwołać się od wyroku. Korzystne rozstrzygnięcie da mu argument w staraniach o większe wynagrodzenie za prace projektowe.
Tymczasem za opóźnienia w oddaniu dokumentacji urząd naliczył architektom 1,1 mln zł kary.
Urzędnicy przeznaczyli na modernizację 30 mln zł. Architekci stwierdzili, że tyle wystarczy na unowocześnienie tylko instalacji technicznych. Pod koniec czerwca sąd oddalił pozew biura Stelmach i Partnerzy, bo architekci wykonali umowę i przygotowali projekt wykonawczy inwestycji.
– Złożyliśmy wniosek o uzasadnienie decyzji sądu. Po jego przeczytaniu zastanowimy się, co dalej – mówi Jędrzej Kondek, prawnik reprezentujący biuro Stelmach i Partnerzy.
Decyzja zapadnie na przełomie lipca i sierpnia, ale według naszych informacji Stelmach jest zdeterminowany, żeby odwołać się od wyroku. Korzystne rozstrzygnięcie da mu argument w staraniach o większe wynagrodzenie za prace projektowe.
Tymczasem za opóźnienia w oddaniu dokumentacji urząd naliczył architektom 1,1 mln zł kary.
