Związkowcy reprezentujący techników elektroradiologii z SPSK4 nie zgodzili się na propozycje dyrekcji dotyczące podwyżek i nie rezygnują ze sporu zbiorowego. Przygotowują się też do strajku ostrzegawczego, podczas którego nie będą wykonywać żadnych badań radiologicznych z wyjątkiem tych ratujących życie.
To w tym momencie jedyny z pięciu związków, które były w sporze zbiorowym z dyrekcją i w nim zostały.
– Nie zgodziliśmy się na propozycje dyrekcji dotyczące podwyżek, bo naszym zdaniem były one zbyt niskie i rozłożone na zbyt długi czas. Dyrekcja proponowała nam ok. 500-600 zł brutto podwyżki w ciągu dwóch lat. To zaprzecza jednak naszemu głównemu postulatowi czyli zlikwidowaniu dysproporcji między wynagrodzeniami techników elektroradiologii i pielęgniarek – mówi Tomasz Żurawski, przewodniczący Związku Zawodowego Techników Elektroradiologii w SPSK4 w Lublinie. – W ciągu tych dwóch lat pielęgniarki dostaną od dyrekcji w sumie ok. tysiąca złotych brutto podwyżki, a już mają od nas wyższe pensje o ok. 1200 zł.
Dodaje, że w propozycji dyrekcji było bardzo dużo obostrzeń m.in. zakaz negocjacji płacowych oraz akcji protestacyjnych do 2021 roku w przypadku akceptacji proponowanych podwyżek.
– W związku z tym, że nie zgodziliśmy się na te warunki wchodzimy w etap mediacji. Czekamy na wyznaczenie mediatora przez ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej. Jednocześnie przygotowujemy się do dwugodzinnego strajku ostrzegawczego, podczas którego nie będziemy wykonywać żadnych badań radiologicznych oprócz tych ratujących życie – tłumaczy Żurawski. – Będzie to jednorazowa akcja, na którą pozwala nam prawo na etapie mediacji. Prawo pozwala nam także na strajk włoski. Jeśli mediacje nie przyniosą efektów będziemy przygotowywać się do organizacji referendum strajkowego.
Czy dyrekcja szpitala jest skłonna do ustępstw?
– O naszych stanowiskach będziemy rozmawiać podczas mediacji. Nie wiem, w jakim kierunku to pójdzie – komentuje Marta Podgórska, rzeczniczka SPSK4 w Lublinie. – Co do podwyżek, to nie proponujemy jednej konkretnej kwoty. Będzie to uzależnione od indywidualnego wynagrodzenia. To podwyżka o 10 proc. od 2019 roku, następnie o 5 proc. od 2020 roku i kolejne 5 proc. od 2021 roku. Trzeba pamiętać, że od tego wzrosną też dodatki stażowe.
Dodaje, że technicy elektroradiologii korzystają też z systemu premiowego. – Niestety w przypadku tej grupy zawodowej brakuje rozwiązań systemowych, które pozwalają nam zwiększyć wynagrodzenia tak, jak to jest w przypadku pielęgniarek i lekarzy. W przypadków techników elektroradiologii wszelkie podwyżki są finansowane tylko z budżetu szpitala – zaznacza Podgórska.