Sędzia z Lublina został obwiniony o to, że w latach 80. sprzeniewierzył się niezawisłości sędziowskiej utrzymując areszt wobec osoby sądzonej za kolportowanie ulotek. Zastępca rzecznika dyscyplinarnego Sądu Okręgowego w Lublinie skierował jego sprawę do sądu dyscyplinarnego – dowiedzieliśmy się wczoraj.
Sąd Apelacyjny w Lublinie rozpatrzy sprawę sędziego 7 marca. Tego samego dnia na wokandę wejdzie sprawa dotycząca przewlekłości w postępowaniu sądowym. W grudniu 2000 roku sędzia otrzymał akta sprawy karnej, które zwrócił dopiero po roku. – Obie sprawy dotyczą tego samego sędziego, który jest już w stanie spoczynku – powiedział nam wczoraj Kazimierz Postulski, prezes Sądu Apelacyjnego w Lublinie.