Niemal 4,2 mln zł wydadzą władze Lublina na projekt przebudowy Domu Kultury Kolejarza, który ma być siedzibą m.in. Teatru Andersena. Projektowaniem zajmie się, co ogłosił w poniedziałek Ratusz, poznańska firma Sound&Space. Dostanie na to półtora roku.
O kontrakt starały się jeszcze trzy inne firmy: Stelmach i Partnerzy Biuro Architektoniczne z Lublina, An Archi Group z Gliwic oraz WXCA z Warszawy. Urząd Miasta uznał jednak, że nie spełniają one warunków i odrzucił ich wnioski, a firmy nie odwołały się od tej decyzji. W ten sposób w grze pozostała tylko poznańska pracownia Sound&Space, która jako jedyna została zaproszona do złożenia oferty.
Firma wyceniła swoje usługi na blisko 4,2 mln zł, a miasto zaakceptowało tę propozycję. – Wykonawcę zaproszono do podpisania umowy – informuje Joanna Stryczewska z biura prasowego Ratusza. Gdy umowa będzie podpisana, zaczną biec określone w niej terminy.
W cztery miesiące ma powstać wstępny projekt, kolejne pół roku ma zająć stworzenie projektu budowlanego, zaś reszta dokumentacji ma być stworzona w ciągu kolejnych ośmiu miesięcy. Dopiero z kompletem projektów miasto będzie mogło się zabrać za przebudowę ponad 70-letniego gmachu Domu Kultury Kolejarza. O ile znajdzie na to pieniądze, a potrzebne mogą być dziesiątki milionów złotych.
Stary budynek ma się stać siedzibą kilku instytucji kulturalnych. – Stworzymy nową siedzibę dla Teatru im. Andersena, filii Miejskiej Biblioteki Publicznej oraz świetlicy środowiskowej „Pracownia Kreatywna” prowadzonej przez Dzielnicowy Dom Kultury Bronowice – ogłosił dzisiaj prezydent Krzysztof Żuk. Wszystko to ma mieć wspólną nazwę „Centrum Sztuki Dzieci i Młodzieży”.
Najwięcej miejsca zajmie teatr. Będzie mieć dwie sale widowiskowe: na 300 i na 100 osób, garderoby, niezbędne pracownie krawieckie i scenograficzne, pokoje noclegowe dla artystów na gościnnych występach. W teatralnym foyer ma również powstać kawiarnia.
W filii miejskiej biblioteki, która będzie mieć osobne wejście, znajdą się wypożyczalnie dla dorosłych (150 mkw.) oraz dzieci (100 mkw.). W tej części ma również powstać miejsce dla Pracowni Edukacji i Działań Twórczych pod nazwą „Ilustratornia/Sztuka Książki”. – Będzie to autonomiczna jednostka zajmująca się edukacją estetyczną, gromadzeniem zbiorów graficznych na różnych nośnikach, będących bazą do działań promujących sztukę książki – zapowiada Stryczewska.
Osobne wejście będzie mieć „Pracownia Kreatywna” prowadzona przez DDK „Bronowice”. Znajdzie się tu m.in. sala do edukacji kulturalnej i 10 stanowisk komputerowych.
Poznańska firma Sound&Space będzie musiała nie tylko zaprojektować przebudowę dawnego Domu Kultury Kolejarza, ale także później nadzorować prace budowlane, jednak nie dłużej niż do stycznia 2027 r. Można z tego wnioskować, że w tym terminie przebudowa powinna się już zakończyć.
Niekończąca się opowieść
Teatr Andersena od dawna czeka na własną siedzibę. Przez wiele lat działał w wynajmowanym od dominikanów budynku na Starym Mieście. Wyniósł się z powodu złych warunków i niespełniania przez obiekt norm przeciwpożarowych. Od 2016 r. spektakle są wystawiane w wynajętych salach Centrum Spotkania Kultur, które jest instytucją samorządu województwa.
16 lat temu miasto planowało, że zbuduje nowy teatr między ul. Wieniawską a Spokojną. Powstała nawet koncepcja, ale władze z niej zrezygnowały, a po latach sprzedały działkę deweloperowi, który postawił tutaj biurowiec. Potem pojawił się nowy pomysł: przebudowa dawnego Domu Kultury Kolejarza. Miasto zamówiło projekt, ale uznało, że nie zdoła zdobyć 46 mln zł na roboty budowlane, więc projekt za 380 tys. zł zaległ na półce. Ratusz zamówił następny, ale zastrzegł, że musi być sporządzony tak, by koszty przebudowy zmieściły się w 5 mln euro. Zlecenia podjęła się ta sama pracownia, która stworzyła poprzednią koncepcję. Po kilku miesiącach skapitulowała, bo uznała, że jednak nie zmieści się w limicie kosztów.