W sobotę w nocy nieznany sprawca zdemolował zaparkowanego na ulicy Tymiankowej forda galaxy. – Jak długo na Czubach będziemy obawiać się o naszą własność? – pytają mieszkańcy.
Z jego relacji wynika, że w nocy z piątku na sobotę, na ulicy Tymiankowej zdemolowano samochód. – Korzystając z ładnej pogody rodzice chcieli pojechać na działkę. Na parkingu stał ich ford. Był zdemolowany - tłumaczy Łukasz Ciołkowski.
Informację potwierdza policja. - Otrzymaliśmy informację o uszkodzonym fordzie w sobotę o godzinie 6.30. Przesłuchaliśmy właścicieli pojazdu. Śledztwo w tej sprawie prowadzą mundurowi z VII Komisariatu Policji w Lublinie - informuje mł. asp. Andrzej Fijołek z KWP w Lublinie.
W fordzie galaxy ktoś wyrwał i ukradł tablicę rejestracyjną, przebił koła, urwał wycieraczki, oraz uszkodził wlew paliwa.
– Straty są duże, a prawdopodobnie do baku paliwa "coś" wsypano i konieczne jest czyszczenie baku. Pan Łukasz, razem z innymi mieszkańcami dzielnicy obawia się o swoje auta.
– Zarówno ja, jak i moi rodzice mieszkamy tutaj od 20 lat i znamy się z sąsiadami. Po licznych podpaleniach w minionym roku, policja zobowiązała się bacznie monitorować ulicę i parkingi na osiedlu Łęgi. Niestety dewastacja samochodów powraca – żali się.
W zeszłym roku na ulicę Tymiankową w Lublinie strażacy wzywani byli kilka razy. W styczniu 2011 spaliło się osiem samochodów. Wtedy strażacy byli pewni, że to podpalenie. Problem powrócił w sierpniu, kiedy to nieznani sprawcy podpalili kolejne trzy auta. Pożar uszkodził kolejne dwa. Był to 25 przypadek podpalenia samochodów w Lublinie w 2011.
Mundurowi zdecydowali się powołać specjalną grupę dochodzeniową. Jednocześnie proszą o pomoc mieszkańców, aby informowali o każdym przypadku dziwnego zachowania w ich okolicy np. czy ktoś nieznajomy kręci się wokół samochodów, czy nosi ze sobą jakieś butelki.
Zobacz także:
Lublin: Dla zabawy wybili szyby w 17 samochodach