We wtorek rano wpadł 15-latek, który włamywał się do mieszkań i restauracji w rejonie ul. Czwartek.
Do kolejnej próby włamania doszło na przełomie lipca i sierpnia. - Nieletni nie dostał się do środka, ale zniszczył szyby powodując straty na kwotę 1000 zł. Pod koniec lipca włamał się z kolei do jednej z restauracji przy ul. Podzamcze. Skradł ze środka kasetkę z pieniędzmi – wyjaśnia Renata Laszczka-Rusek z policji w Lublinie
15-latek został zwolniony do domu. Materiały w jego sprawie trafią do Sądu ds. Rodziny i Nieletnich, który zadecyduje o jego dalszym losie.