Specjaliści od promocji Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej postanowili zmienić stronę internetową uczelni.
Na stronie uniwersytetu pojawiło się w tym tygodniu ogłoszenie: "Zostań twarzą UMCS”. Redakcja serwisu internetowego uczelni przyjmuje zgłoszenia osób chętnych do umieszczenia swojego wizerunku na witrynie uniwersytetu. Kandydaci powinni mieć od 19 do 25 lat i mieć miłą, a jednocześnie ciekawą aparycję. Już pierwszego dnia zgłosiło się ponad 20 chętnych.
- Do tej pory na naszej stronie można było zobaczyć głównie budynki. Teraz chcemy zmienić wizerunek uczelni i pokazać osoby - tłumaczy Elżbieta Pyda z Centrum Obsługi Informatycznej uniwersytetu.
Problem w tym, że ci, którzy teraz chcą zmienić witrynę, nie konsultowali tego z nowymi władzami. Bo zmianę strony internetowej od kilku tygodni głośno zapowiada przyszły rektor UMCS prof. Andrzej Dąbrowski, który zacznie urzędowanie 1 września. - Promocja uczelni zmieni się i to bardzo - mówił na naszych łamach. - A zaczniemy od rzeczy najprostszych: strony internetowej uczelni.
Prof. Dąbrowski podał nawet konkrety. Zapowiedział, m.in., że zmieni rzecznika prasowego i osoby odpowiadające ze promocję uczelni. Czyli te, które... teraz zmieniają witrynę. Ich pomysłu nie mógł skomentować, ponieważ przebywa za granicą. A zastępcy rektora elekta o projekcie nic nie wiedzą.
Tymczasem konkurs na "twarze uczelni” ma zostać rozstrzygnięty w przyszłym tygodniu. Wyboru dokonają wspólnie pracownicy Działu Promocji (w skład którego wchodzi m.in. rzecznik uniwersytetu Elżbieta Mulawa-Pachoł), redakcja strony internetowej oraz przedstawiciele Samorządu Studentów. Tych pierwszych, zgodnie z zapowiedzią przyszłego rektora, jesienią mają zastąpić specjaliści od marketingu i PR.
Dlaczego nie skonsultowali swojego pomysłu z przyszłymi władzami? - Nie było takiej potrzeby - mówi Pyda. - Nie zmieniamy całej strony, tylko banery ze zdjęciami, które na niej są. To nie jest kwestia trudna technicznie. I jeśli będzie taka potrzeba, można zmienić je ponownie.