Po całym 68-kilometrowym odcinku S17 od Kurowa do Piask, w tym obwodnicą Lublina, pojedziemy może w 2013, a może w 2015 roku. – O ile znajdą się pieniądze na budowę – zastrzega Ministerstwo Infrastruktury.
– Na to zadanie podpisaliśmy umowę 12 listopada i wykonawca przejął już plac budowy – mówi Krzysztof Nalewajko, z lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych. – Co z pozostałą częścią tej inwestycji? Proszę pytać w Ministerstwie Infrastruktury.
Przed wyborami minister Cezary Grabarczyk odwiedził Lublin i zapewnił, że inwestycja jest niezagrożona. Jednak teraz Ministerstwo Infrastruktury już tak jednoznacznie się nie wypowiada.
– Minister infrastruktury przedłożył do konsultacji społecznych projekt Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011–2015, w którym pozostała część inwestycji pn. "Budowa drogi S17 Kurów–Lublin–Piaski, odc. Kurów – w. Witosa” o długości 53,7 km została wpisana jako inwestycja priorytetowa. Budowa może zostać rozpoczęta do 2013 roku. Kontynuowanie prac uzależnione jest wyłącznie od pozyskania dodatkowych środków finansowych. Prognozowana wartość tej części projektu wynosi 2 925 574,3 zł – odpisał nam Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy resortu infrastruktury.
Mówiąc krótko: jeśli będą pieniądze, będzie droga i obwodnica Lublina.
Wczoraj w tej sprawie ostry list do ministra Grabarczyka wystosowała prof. Lena Kolarska-Bobińska, eurodeputowana z naszego regionu.
– Mieszkańcy Lubelszczyzny mają rosnące poczucie, że władze centralne nie przywiązują wagi do naszego regionu i potrzeb jego mieszkańców. Droga S 17 ma kluczowe znaczenie dla rozwoju Lublina i Polski Wschodniej. Polska, panie ministrze, nie kończy się na Wiśle – pisze prof. Lena Kolarska-Bobińska.
Poseł Lech Sprawka (PiS) zapowiedział, że w tym tygodniu sprawdzi, ile pieniędzy rząd zamierza przeznaczyć na "17” w 2011 roku.
– Teraz jest mowa tylko o odcinku Piaski–Lublin, bez obwodnicy Lublina – stwierdza Sprawka i dodaje, że jeśli pieniędzy nie będzie, to przygotuje akcję protestacyjną.
Co na to Platforma Obywatelska? – Uważam, że odblokowanie podpisania umowy na realizację odcinka "siedemnastki” od Piask do Lublina było dużym sukcesem – ripostuje Stanisław Żmijan, szef lubelskiej PO i wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury. Podkreśla, że rząd szuka oszczędności i stąd zawirowanie wokół inwestycji.
– Od lat słyszę, że ta inwestycja miała być oddana do użytku pod koniec 2012 roku – mówi Piotr Podolski, kierowca z Lublina. – Bo Euro, bo to droga dla kibiców do Lwowa, itd… Tymczasem nie wiadomo, kiedy ta droga powstanie. I czy w ogóle ją zbudują… (RP)