
Wciąż nie ruszyły zapowiadane na poniedziałek kontrole zarządzanych przez miasto kamienic zagrażających lokatorom. Wydłuża się za to lista budynków do sprawdzenia. Tymczasem w środę do ocalałych części kamienicy przy Lubartowskiej 45 mają wejść lokatorzy

Przegląd budynków zarządzanych przez miasto nakazał prezydent Lublina po środowej katastrofie przy ul. Lubartowskiej 45, gdzie wskutek zawalenia się stropów w części kamienicy ranna została jedna osoba.
– Od poniedziałku ekipy w idą teren i będą prowadzić kontrole – poinformował w miniony piątek Henryk Łacek, dyrektor Zarządu Nieruchomości Komunalnych.
Ale w poniedziałek jedynie ustalono listę budynków do zbadania i wyłoniono kontrolerów. We wtorek rozwieszono kartki z informacją o planowanych wizytach. – Musimy o tym wcześniej powiadomić, żeby nie zastać pustych mieszkań – wyjaśnia Łukasz Bilik, rzecznik ZNK. – Kontrole zaczną się w czwartek.
Znacznie wydłuża się za to lista obiektów do zbadania. Jeszcze w piątek była mowa o „około 45 budynkach”. We wtorek już o 72.
Wszystkie te budynki już w 2013 r. oceniono jako te, „w których występuje zagrożenie dla zdrowia lub życia lokatorów”. Taki był wniosek z przeprowadzonej wtedy obowiązkowej, pięcioletniej kontroli okresowej. Dodajmy, że 6 ze wspomnianych 72 budynków to obiekty teoretycznie niezamieszkałe i tam sprawdzone będą także zabezpieczenia przed dostępem osób postronnych.
Tymczasem w ocalałych częściach kamienicy, w której doszło w środę do katastrofy budowlanej, sprawdzano we wtorek stan instalacji. – Na nasze zlecenie przyłączana jest instalacja elektryczna, gaz, woda – raportuje Bilik. – W środę będziemy chcieli wejść z lokatorami do budynku i posprawdzać lokale.
Nie wszyscy jednak mają gdzie wracać. Dwie rodziny z rozebranej części budynku trafią do lokali zastępczych od miasta. Takie lokale dostaną najprawdopodobniej również lokatorzy trzech innych mieszkań, które mają być wyłączone z użytkowania przez nadzór budowlany. Chodzi o lokale położone tuż obok rozebranej części kamienicy.
– W dalszym ciągu czekamy na formalną decyzję Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego – informuje Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta Lublina. – Ta decyzja potwierdzi, czy najemcy z trzech mieszkań będą mieli wskazane lokale zastępcze.