Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Koszt inwestycji to łącznie 7 mln złotych. (archiwum)
Od marca w Szpitalu Wojskowym przy Al. Racławickich pacjenci skorzystają z nowoczesnej Pracowni Diagnostyki Obrazowej. Będzie tam nie tylko rezonans magnetyczny, ale też nowy mammograf.
W placówce leczą się chorzy nie tylko z województwa lubelskiego, ale też małopolskiego.
W Lublinie do tej pory rezonans magnetyczny jest w szpitalu MSWiA przy ul. Grenadierów, SPSK nr 4 przy ul. Jaczewskiego oraz WSS przy al. Kraśnickiej w Lublinie.
– W szpitalu trwa remont. Przystosowujemy pomieszczenia do nowych warunków pracowni. Udało nam się pozyskać dodatkową przestrzeń – mówi Barbara Leńczuk, rzecznik prasowy szpitala.
– Rezonans magnetyczny to maszyna, która zastąpi dotychczasowe urządzenia rentgenowskie. – Jest bezpieczniejszy dla pacjentów, ze względu na mniejszą szkodliwość promieniowania – podkreśla rzeczniczka.
Koszt inwestycji to łącznie 7 mln złotych. Większość kosztów pokrywa organ założycielski, czyli Ministerstwo Obrony Narodowej. Reszta pochodzi ze środków własnych szpitala. To nie jedyna inwestycja szpitala wojskowego. Do 2012 roku zakończyć się ma budowa ośrodka rehabilitacji przy ul. Marie Curie – Skłodowskiej.
Z leczenia w placówce skorzystają nie tylko wojskowi, powracający z misji zagranicznych, ale także kombatanci i ich rodziny. Ośrodek powstaje w byłej przychodni wojskowej. Wewnątrz trwają już prace remontowe. Według wstępnych szacunków, całość przebudowy ma pochłonąć 10 mln złotych. – W tym roku przeznaczymy 2,5 mln złotych na remont budynku. To wieloetapowa inwestycja – podkreśla Barbara Leńczuk.
W Lublinie do tej pory rezonans magnetyczny jest w szpitalu MSWiA przy ul. Grenadierów, SPSK nr 4 przy ul. Jaczewskiego oraz WSS przy al. Kraśnickiej w Lublinie.
– W szpitalu trwa remont. Przystosowujemy pomieszczenia do nowych warunków pracowni. Udało nam się pozyskać dodatkową przestrzeń – mówi Barbara Leńczuk, rzecznik prasowy szpitala.
– Rezonans magnetyczny to maszyna, która zastąpi dotychczasowe urządzenia rentgenowskie. – Jest bezpieczniejszy dla pacjentów, ze względu na mniejszą szkodliwość promieniowania – podkreśla rzeczniczka.
Koszt inwestycji to łącznie 7 mln złotych. Większość kosztów pokrywa organ założycielski, czyli Ministerstwo Obrony Narodowej. Reszta pochodzi ze środków własnych szpitala. To nie jedyna inwestycja szpitala wojskowego. Do 2012 roku zakończyć się ma budowa ośrodka rehabilitacji przy ul. Marie Curie – Skłodowskiej.
Z leczenia w placówce skorzystają nie tylko wojskowi, powracający z misji zagranicznych, ale także kombatanci i ich rodziny. Ośrodek powstaje w byłej przychodni wojskowej. Wewnątrz trwają już prace remontowe. Według wstępnych szacunków, całość przebudowy ma pochłonąć 10 mln złotych. – W tym roku przeznaczymy 2,5 mln złotych na remont budynku. To wieloetapowa inwestycja – podkreśla Barbara Leńczuk.
