Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nowy pomnik odsłonięty zostanie w pobliżu prawosławnej Katedry Przemienienia Pańskiego przy ul. Ruskiej. Ma upamiętniać ofiary Wielkiego Głodu na Ukrainie w latach 1932-1933. Na budowę jesienią zgodziła się Rada Miasta.
Wielki Głód był kryzysem żywnościowym wywołanym przez politykę Józefa Stalina, który postanowił upaństwowić rolnictwo. Produkcja spadła zamiast wzrosnąć, a władze zaczęły konfiskować zboże, w tym również to przeznaczone na zasiew oraz do produkcji jedzenia. Za zerwanie pięciu kłosów z państwowego pola można było zostać skazanym na śmierć. Chłopi próbowali się ratować uciekając do miast, ale ostatecznie im tego zabroniono wprowadzając wewnętrzne paszporty. Wśród głodującej ludności dochodziło do przypadków kanibalizmu.
Historycy nie są zgodni w ocenie liczby ofiar. Jedne szacunki mówią o ponad 3 mln, inne o 7 milionach. Wyniki spisu powszechnego z 1937 r. zostały przez władze ZSRR sfałszowane, a Związek Radziecki zaprzeczał klęsce głodu. W 2008 r. rosyjski parlament w specjalnej rezolucji sprzeciwił się uznaniu Wielkiego Głodu za zbrodnię ludobójstwa.
Historycy nie są zgodni w ocenie liczby ofiar. Jedne szacunki mówią o ponad 3 mln, inne o 7 milionach. Wyniki spisu powszechnego z 1937 r. zostały przez władze ZSRR sfałszowane, a Związek Radziecki zaprzeczał klęsce głodu. W 2008 r. rosyjski parlament w specjalnej rezolucji sprzeciwił się uznaniu Wielkiego Głodu za zbrodnię ludobójstwa.
