Nie oddamy Bogdanki – zapowiadają lubelscy politycy. To reakcja na plany ministra skarbu państwa przyłączenia lubelskiej kopalni do śląskiego Południowego Koncernu Energetycznego. – Chcemy, aby parlamentarzyści i zarząd kopalni zastanowili się nad konsekwencjami tego kroku – mówi Krzysztof Szydłowski, senator RP.
Największe obawy wśród górników budzi pozbawienie kopalni wpływu na decyzje strategiczne. – Ośrodek decyzyjny zostanie przesunięty do Katowic – przypuszcza Taras.
Ostro na pomysł MSP zareagowali lubelscy parlamentarzyści. – Bogdanka starci, a koncern, do którego zostanie przyłączona, wcale się nie wzmocni, jak oczekuje tego resort skarbu – tłumaczy Szydłowski.
W podobnym tonie utrzymana jest interpelacja posłanki Izabelli Sierakowskiej do premiera Leszka Millera. – Czy rząd zdaje sobie sprawę, że byłaby to degradacja ekonomiczna dobrze prosperującej kopalni,
czy nie uważa pan premier, że kłopoty polskiego węgla powinny być rozwiązane innymi sposobami niż wykorzystywanie pozycji dobrze prosperujących przedsiębiorstw górniczych – pyta Sierakowska.
Lubelski Węgiel Bogdanka jest najlepszą kopalnią w kraju. W 2002 r. wypracowała 28,2 mln zł zysku netto przy przychodach sięgających 750 mln zł. Kopalnia zatrudnia prawie 3,3 tys. osób.