Ceny materiałów budowlanych szybko rosną, a i tak coraz trudniej je kupić. To dlatego, że wybudowanie własnego domu jest tańsze niż mieszkanie
- Stawiałem dom wiosną ubiegłego roku i teraz wiem, jak dużo udało mi się dzięki temu zaoszczędzić - mówi Krzysztof Mardoń z Lublina. - Ale już za styropian do dociepleń będę musiał zapłacić słono: 170 za metr sześcienny, choć przed rokiem kosztował 120 zł. A to nie koniec...
Ogromny popyt przy jednoczesnych brakach na rynku winduje ceny. Najbardziej podrożała tradycyjna cegła palona - z 50 groszy na 1,20 zł za sztukę. Na początku roku o kilkanaście procent wzrosły także ceny pustaków ceramicznych, wełny mineralnej i styropianu. Podwyżki zapowiadają producenci bloczków betonu komórkowego i elementów konstrukcji stropowych oraz dachówek ceramicznych. I na ogół nie wiadomo, kiedy ten towar będzie.
Marian Gidziński, który w tym roku rozpoczął budowę domu jednorodzinnego w Zamościu, przyjechał aż do Lublina w poszukiwaniu materiałów. - I tu jest bardzo drogo, a i tak nie wszystko można dostać - narzekał. - Ściany postawiłem, ale co będzie dalej, nie wiem.
Pustki w składach i hurtowniach powodują, że część zdesperowanych klientów próbuje kupić materiały wprost od producentów. - Odbieramy telefony od prywatnych inwestorów, którym zależy na szybkim kupnie produkowanych przez nas bloczków betonu komórkowego. Ale obecnie nie prowadzimy sprzedaży detalicznej - wyjaśnia Izabela Karwacka z firmy Solbet Lubartów. - Produkcja idzie pełną parą, staramy się na bieżąco realizować zamówienia hurtowni i składów budowlanych.
Jak przekonuje Lucjan Kowalczyk, prezes zarządu firmy Famiko-Bud z Lublina, mizeria na rynku najprawdopodobniej potrwa do końca roku. Dlaczego? - Ponieważ tylko do końca 2007 roku będzie można powszechnie korzystać ze zwrotu części podatku VAT za materiały budowlane. Potem popyt spadnie i sytuacja na rynku powinna się poprawić.
ZDANIEM EKSPERTA
Rok temu koszt budowy stanu surowego standardowego domku jednorodzinnego wynosił 150 tys. zł. Dziś jest to już 215 tys. zł. Jednak w dalszym ciągu opłaci się budować, biorąc pod uwagę ceny mieszkań. Zacząć trzeba od solidnego przygotowania się do inwestycji - kupna działki, projektu, uzyskania pozwolenia na budowę. Kolejny krok to zakup materiałów niezbędnych do budowy ścian, bo te najtrudniej zdobyć. Z pewnością taniej już nie będzie. (PP)