Miasto ogłosiło przetarg na urządzenie nowego odcinka parku między ul. Jana Pawła II a Poznańską. Oznacza to, że od os. Górki będzie można się przespacerować, choć z jedną przeszkodą, aż do sklepów przy Orkana. W planach jest też przedłużenie parku Jana Pawła II w przeciwnym kierunku, do Nadbystrzyckiej.
Urządzenie parku między os. Łęgi i Świt powinno trwać nie dłużej niż do końca listopada. Taki termin narzucił Urząd Miasta ogłaszając przetarg na wykonanie prac.
Po dnie wąwozu pobiegnie chodnik i ścieżka rowerowa. Będzie je oddzielać tylko krawężnik, bo projektanci nie zdecydowali się na poprowadzenie dwóch oddzielnych dróg. Tłumaczą, że dzięki temu alejka będzie też przejezdna dla „pojazdów serwisowych”. Chodnik z gładkiej kostki betonowej będzie mieć 1,5 m szerokości, a droga dla rowerów wykonana z dwóch warstw asfaltu będzie mieć szerokość 2 m. Trasa będzie oświetlona.
Przy chodniku znajdą się cztery zatoki, podobne do tych na wysokości ul. Szafirowej, na każdej z nich staną dwie ławki z oparciem, dwa śmietniki i dwa wysokie stojaki rowerowe. Projekt przewiduje też nowe schody w rejonie wybudowanej niedawno kładki łączącej Łęgi ze Świtem. Będą prowadzić do chodnika ul. Rzeszowskiej.
Kolejną nowością będzie plac zabaw zaprojektowany w końcowej części parku, czyli w pobliżu ul. Poznańskiej. Nie będzie ogrodzony, na trawiastej nawierzchni znajdą się trzy zestawy urządzeń dla dzieci. Na dnie wąwozu powstanie też ogrodzony wybieg dla psów przewidziany w okolicach szkolnych boisk. Z projektu wynika jednak, że wybieg nie będzie mieć tzw. śluzy, czyli przedsionka uniemożliwiającego psu niekontrolowane opuszczenie wybiegu po otwarciu furtki przez osobę postronną.
Nie zanosi się jednak na nową zieleń, bo nie ma na nią miejsca. Miasto nie może sadzić drzew ani krzewów na terenie prywatnym, a samo dysponuje tylko wąskim paskiem gruntu pod alejkę oraz place dla dzieci i psów. Tu pojawia się problem, bo teren pod alejkę jest w jednym miejscu przecięty prywatnym gruntem, więc przerwana będzie także alejka. – Na wysokości szkoły będzie brakowało około 15 czy 20 metrów – przyznaje Tadeusz Dziuba, dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta Lublin.
W planach jest też przedłużenie parku na jego przeciwnym końcu. Alejka wśród rosnących już drzew miałaby pobiec od chodnika prowadzącego do przystanku przy os. Górki niemal do samego skrzyżowania z Nadbystrzycką, a dokładnie do skarpy, na której stoją bloki przy ul. Szczytowej. – Jesteśmy już na etapie projektowania – mówi Dziuba. Są szanse, że prace będą przeprowadzone jeszcze w tym roku.