Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Chcemy 50-proc. zniżki na bilety MPK dla emerytów, rencistów i młodzieży szkolnej - taką petycję wystosowała do prezydenta Andrzeja Pruszkowskiego, Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność” Emerytów i Rencistów PKP.
Emeryci protestują przeciwko obecnym zniżkom na bilety. Ich zdaniem są one za małe. Ulgi dla uczniów, emerytów i rencistów wynoszą 31,5 proc. Bilet normalny kosztuje - 1,60 zł, ulgowy - 1,10 zł.
- W całej Polsce emeryci, renciści i młodzież szkolna korzystają z 50-proc. zniżki - twierdzą autorzy petycji. - U nas jest inaczej.
Tu dyskryminuje się najuboższych. Mamy nadzieję, że w końcu Lublin stanie się normalnym miastem.
Rodziny wielodzietne oraz większość emerytów i rencistów należą do najuboższej grupy w mieście, która musi korzystać z komunikacji miejskiej. Wydają na bilety od 2,20 do 8,80 zł dziennie. Stanowi to około 20 proc. ich budżetu domowego.
- Cały system cen biletów MPK w Lublinie to nieporozumienie - mówi Marcin Gromadzki, współautor ekspertyzy na zlecenie Ratusza, dotyczącej miejskiej komunikacji. - Obowiązująca od kilku miesięcy promocja na bilety jednorazowe daje tylko złudzenie, że w mieście jest tania komunikacja.
Emeryci protestują przeciwko obecnym zniżkom na bilety. Ich zdaniem są one za małe. Ulgi dla uczniów, emerytów i rencistów wynoszą 31,5 proc. Bilet normalny kosztuje - 1,60 zł, ulgowy - 1,10 zł.
- W całej Polsce emeryci, renciści i młodzież szkolna korzystają z 50-proc. zniżki - twierdzą autorzy petycji. - U nas jest inaczej.
Tu dyskryminuje się najuboższych. Mamy nadzieję, że w końcu Lublin stanie się normalnym miastem.
Rodziny wielodzietne oraz większość emerytów i rencistów należą do najuboższej grupy w mieście, która musi korzystać z komunikacji miejskiej. Wydają na bilety od 2,20 do 8,80 zł dziennie. Stanowi to około 20 proc. ich budżetu domowego.
- Cały system cen biletów MPK w Lublinie to nieporozumienie - mówi Marcin Gromadzki, współautor ekspertyzy na zlecenie Ratusza, dotyczącej miejskiej komunikacji. - Obowiązująca od kilku miesięcy promocja na bilety jednorazowe daje tylko złudzenie, że w mieście jest tania komunikacja.
