
Sokolica, która pojawiła się przy gnieździe lubelskich sokołów w środowe popołudnie przyleciała aż spod Warszawy.

W środę (17 kwietnia) rano zostały zabrane jaja z gniazda sokołów na kominie elektrociepłowni Wrotków. Po południu fani tych ptaków zauważyli obcą samicę, większą od Wrotki, która "oglądała" gniazdo i przymilała się do Czarta.
- Zauważona samica to samica Ziuta, wykluta w 2022 w warszawskim Kawęczynie - informuje Krzysztof Kot z grupy FalcoFani.
Na nagraniu zarejestrowanym przez kamerę widać, że sokolica ogląda już gniazdo i zaczyna się czuć jak u siebie.
- Nie jest więc spokrewniona z Czartem. Dziś pokazały się razem, choć Czart jeszcze negocjuje warunki. Ale już nie atakuje - czytamy na fanpage Sokole Oko.
Ziuta to pisklę Bielana i Czarnookiej. Gniazdo sokołów w Kawęczynie mieści się na kominie na wysokości 300 metrów nad ziemią.
Sokolnik do którego zostały przewiezione jaja informuje, że pierwsze pisklę już się wykluło i z apetytem je, a pozostałe jeszcze siedzą w jajkach.
- Jedno już pałaszuje, drugie w drodze, trzecie też się zaczyna przebijać. Czwarte jajeczko okazało się puste - informują administratorzy fp Sokole Oko.
