Tak bardzo chciało mi się palić – tłumaczył policjantom Waldemar S., przyłapany na okradaniu kiosku przy ul. Mełgiewskiej w Lublinie.
- Tłumaczył policjantom, że chciał włamać się do kiosku ponieważ bardzo chciało mu się palić – mówi Arkadiusz Arciszewski, z lubelskiej policji. – Twierdził, że chciał ukraść jedynie paczkę papierosów.
Włamywacz trafił do izby zatrzymań. Odpowie za usiłowanie włamania. Właściciel kiosku oszacował, że wprawienie nowej szyby będzie go kosztowało 100 zł.