Trzech mężczyzn zaatakowało w nocy 23-latka. Zabrali mu telefon komórkowy i kartę bankomatową. Gdy napadnięty nie chciał podać złodziejom kodu PIN, został pobity.
- Wracający od kolegi 23-latek przy ul. Lipowej spotkał 3 mężczyzn. Zapytali go, czy ma papierosy. 23-latek poczęstował ich i dalej poszli razem w kierunku ul. Droga Męczenników Majdanka - mówi mł. asp. Andrzej Fijołek z policji w Lublinie.
Przy ulicy Wolskiej mężczyźni zaatakowali 23-latka i kazali oddać pieniądze. Napadnięty nie miał przy sobie gotówki, ale oprawcy znaleźli kartę bankomatową. Zabrali ją domagając się kodu pin.
- Dwaj mężczyźni zostali z 23-latkiem, a jeden z nich poszedł do bankomatu po pieniądze. Po chwili wrócił mówiąc, że kod jest nieprawidłowy. Wtedy mężczyzna został pobity - dodaje Andrzej Fijołek.
Pobity podał prawidłowy kod. Sprawcy ukradli ponad tysiąc złotych i zabrali ofierze telefon komórkowy.
Sprawą zajęła się policja. Pierwszy z przestępców, 34-latek wpadł we wtorek. 28-latka udało się zatrzymać dzień później. Najdłużej ukrywał się 31-latek, którego mundurowi zatrzymali w piątek w Świdniku. Wszyscy pochodzą z Lublina. Usłyszeli zarzuty rozboju. Zostali tymczasowo aresztowani.
Grozi im do 12 lat więzienia.