Już za kilka dni pacjenci będą mogli znowu korzystać z planowych operacji zaćmy, które były zawieszone ze względu na epidemię koronawirusa. Okuliści przyjmowali tylko w trybie pilnym.
- Mamy już zgodę ministra zdrowia i konsultanta krajowego w dziedzinie okulistyki na powrót do planowych zabiegów zaćmy. Prowadzimy już zapisy, zabiegi powinny zacząć się w ciągu kilku najbliższych dni, czekamy tylko na decyzje wojewody i dyrektora naszego szpitala – informuje prof. Robert Rejdak, kierownik Kliniki Okulistyki Ogólnej SPSK1 w Lublinie, który jako jedyny specjalista z Polski brał udział w opracowaniu rekomendacji dotyczących powrotu do okulistycznych zabiegów planowych na terenie Unii Europejskiej. Dodaje, że powrót do planowych zabiegów będzie przebiegał etapami. - Początkowo będziemy wykonywać połowę liczby zabiegów realizowanych przed epidemią. To trzy operacje w ciągu godziny i maksymalnie 16 zabiegów w ciągu dnia – tłumaczy prof. Rejdak. – Stopniowo ta liczba będzie się zwiększać, bo potrzeby społeczne są bardzo duże. Kolejki oczekujących na operację zaćmy, w związku z tymczasowym zawieszeniem planowych zabiegów wydłużyły się z 6 miesięcy do roku.
Zabiegi będą wykonywane w pełnym reżimie sanitarnym. – Chodzi o blok operacyjny, ale także poczekalnię, gdzie musimy maksymalnie ograniczyć wzajemny kontakt pacjentów i zachować odległość dwóch metrów między nimi. Dlatego liczba przyjmowanych osób na razie będzie mniejsza – zaznacza okulista. – Zarówno personel jak i pacjenci muszą mieć środki ochrony osobistej, obowiązuje dezynfekcja rąk.
Okuliści chcą też zwiększyć liczbę zabiegów w trybie jednodniowym oraz operacji obuocznych. – W przypadku trybu jednodniowego nie hospitalizujemy pacjenta i tym samym nie narażamy go na zakażenie. Podobnie jest z operacjami obuocznymi – pacjent przychodzi do szpitala tylko raz na jeden zabieg – tłumaczy prof. Rejdak i zaznacza, że na początku planowe operacje zaćmy będą wykonywane tylko w wyjątkowych przypadkach u seniorów powyżej 80. roku życia obciążonych m.in. nowotworami, schorzeniami płuc, neurologicznymi czy układu krążenia. – Takie osoby są w grupie dużego ryzyka jeśli chodzi o zakażenie koronawirusem – wyjaśnia okulista.
Lubelska klinika w ciągu kilku najbliższych dni wraca także do planowych zabiegów witrektomii i przeciwjaskrowych oraz zwiększy liczbę iniekcji doszklistkowych.