Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

12 maja 2020 r.
18:28

Takich mężczyzn jest tylko około 30 w Polsce. "Wybór tego zawodu był strzałem w dziesiątkę"

1372 3 A A
Tomasz Kołodziejczyk z córką Hanią
Tomasz Kołodziejczyk z córką Hanią (fot. archiwum rodzinne)

Dziś Międzynarodowy Dzień Pielęgniarki i Położnej. Tomasz Kołodziejczyk pracuje na Oddziale Neonatologii i Intensywnej Terapii SPSK4 w Lublinie. Jest jedynym położnym w tym szpitalu i jednym z ok. 30 mężczyzn w Polsce, którzy wykonują ten zawód.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Skąd decyzja o wyborze takiego zawodu?

– Tak naprawdę to był przypadek. Zawsze chciałem wykonywać zawód związany z medycyną, chciałem być fizjoterapeutą, ale niestety przez kontuzję nie mogłem wziąć udziału w egzaminach sprawnościowych. Przypadkiem dowiedziałem się o możliwości studiowania położnictwa przez mężczyzn, wówczas jeszcze na Akademii Medycznej w Lublinie. Byłem trzecim chłopakiem na tej uczelni, który zdecydował się na ten kierunek. Była to dla mnie trochę zagadka, którą postanowiłem zgłębić i to był naprawdę strzał w dziesiątkę.

Niektórzy znajomi traktowali to trochę żartobliwie, mówiąc, że „będę pracował z samymi babami”, ale to mnie nie zniechęciło. Przekonał mnie też sam program studiów, który daje bardzo rozległe możliwości kształcenia, bo oprócz przedmiotów związanych z medycyną jest też m.in. psychologia czy socjologia, co daje później różnorodne możliwości zawodowe, nie tylko związane z położnictwem i pracą w szpitalu.

  • Pan się jednak zdecydował na pozostanie w tym zawodzie.

– Tak i nigdy tego nie żałowałem. Podczas praktyk na różnych oddziałach m.in. ginekologii, położnictwa, neonatologii, patologii ciąży, tylko się w tym wyborze utwierdziłem. Spotkałem się z bardzo pozytywnym odbiorem, zarówno ze strony personelu, jak i samych pacjentek. Na początku było duże zaskoczenie, bo to zawód kojarzony z kobietami. Niektóre pacjentki myślały, że jestem na praktykach lekarskich, nie przypuszczały, że mężczyzna może być położnym. Byłem trochę rzucony na głęboką wodę.

Na początku część pacjentek była trochę wystraszona czy zawstydzona, ale szybko przekonywały się, że mężczyzna też może być dobrym położnym. Mam nawet wrażenie, że niektóre pacjentki doceniają męskie, bardziej może bezpośrednie podejście. Zawsze starałem się też, w miarę możliwości, skracać dystans, czy rozluźnić atmosferę, dzięki czemu pacjentka mogła lepiej przejść przez ten niełatwy czas w szpitalu.

  • Pracuje pan 11 lat w szpitalu przy Jaczewskiego w Lublinie, zdarzały się trudne momenty?

– Przez trzy lata pracowałem na oddziale intensywnej terapii. To odział, gdzie mamy do czynienia z najtrudniejszymi przypadkami, a to niestety wiąże się z dużym obciążeniem emocjonalnym i tym samym fizycznym. Raz mieliśmy skrajnego wcześniaczka, którego mimo naszych wysiłków nie udało się niestety uratować. Byłem jeszcze wtedy młodym pracownikiem, bardzo to przeżyłem. To jednak oddział, który nie pozwala długo tkwić w takim depresyjnym stanie. Mamy świadomość, że za chwilę może być kolejny taki pacjent, a my musimy wykonywać swoją pracę jak najlepiej. Trzeba budować wewnętrzną siłę, bo inaczej nie jest się w stanie wrócić do pracy.

  • Na oddziale neonatologicznym jest łatwiej?

– Na pewno nie ma aż tylu skrajnie trudnych przypadków, ale jesteśmy dużym oddziałem, mamy bardzo dużo pacjentów. Wśród nich też są chore dzieci. Nasz szpital ma trzeci stopień referencyjności, więc przyjmujemy tak naprawdę najcięższe przypadki. Musimy być na to przygotowani. Praca z tak specyficznym pacjentem, jakim jest noworodek, to praca 24 godziny na dobę. Nasz oddział nigdy nie śpi, bo zawsze ktoś potrzebuje pomocy. Jest to jednak zawód, który daje bardzo dużo satysfakcji, pozytywnych emocji.

Mam nadzieję, że coraz więcej mężczyzn będzie się decydować na ten kierunek, bo przydałaby się pewna równowaga w tym zawodzie. Na razie jest nas tylko ok. 30 w całej Polsce, w Lublinie jest chyba tylko kilku położnych, w szpitalu przy Jaczewskiego jestem jedyny. Przy okazji Międzynarodowego Dnia Pielęgniarki i Położnej chciałbym życzyć wszystkim koleżankom i kolegom po fachu, szczególnie z SPSK4 w Lublinie, samych sukcesów i satysfakcji zawodowej.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Wojsko otrzyma nowe wozy i haubice. Umowa warta 17 miliardów podpisana
Kraj

Wojsko otrzyma nowe wozy i haubice. Umowa warta 17 miliardów podpisana

Dzisiaj w Stalowej Woli zawarta została umowa na zakup 250 wozów towarzyszących do samobieżnych haubic K9 oraz 96 haubic Krab wraz z wozami towarzyszącymi. Do tego dochodzi pakiet szkoleniowy i logistyczny. - To historyczny moment, inwestycja w bezpieczeństwo - ocenił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.

Zmiany na rondzie przy zamku potrzebne? Lubelski radny ma propozycję

Zmiany na rondzie przy zamku potrzebne? Lubelski radny ma propozycję

Radny miejski Konrad Wcisło zwrócił się do prezydenta Lublina z prośbą o zmianę organizacji ruchu na ul. Podzamcze. W odpowiedzi zastępca prezydenta Tomasz Fulara poinformował, że miasto nie planuje wprowadzenia proponowanych modyfikacji.

Desperat groził, że wysadzi komisariat i zabije rodzinę policjanta

Desperat groził, że wysadzi komisariat i zabije rodzinę policjanta

Podejrzany za kratkami spędzi całą zimę. Mieszkaniec Kraśnika został aresztowany na trzy miesiące po tym, jak znieważył policjantkę, straszył wysadzeniem komisariatu i groził śmiercią innemu z funkcjonariuszy. Wcześniej używał przemocy wobec bliskiej osoby.

Zbliża się koszmar dla kierowców: najpierw ślisko i mokro, a potem mgła

Zbliża się koszmar dla kierowców: najpierw ślisko i mokro, a potem mgła

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia dla całego województwa lubelskiego.

Puławskie Azoty pozywają Polimex. Chodzi o prawie 250 mln zł

Puławskie Azoty pozywają Polimex. Chodzi o prawie 250 mln zł

Dzisiaj do Sądu Okręgowego w Lublinie trafił pozew o sporą sumę. Zakłady Azotowe w Puławach za opóźnienie w rozbudowie swojej elektrociepłowni oczekują od wykonawcy prac 249,2 mln zł. To suma kar umownych nałożonych na konsorcjum odpowiedzialne za nowy węglowy blok o mocy 100 MW.

Uwaga, ślisko. Przekonali się o tym kierowcy

Uwaga, ślisko. Przekonali się o tym kierowcy

Niskie temperatury i opady marznącego deszczu i śniegu dały się we znaki. Od północy w poniedziałek na lubelskich drogach doszło do 44 zdarzeń drogowych.

Do wylicytowania będą chociażby: rękawica Julii Szeremety oraz koszulka Wilfredo Leona

VII Charytatywny Turniej w Siatkonogę już w sobotę. Pamiątki od Wilfredo Leona i Julii Szeremety na aukcjach

Charytatywny Turniej w Siatkonogę, to już tradycja w Kraśniku. W najbliższą sobotę o godz. 9 wystartuje siódma edycja imprezy, w której chodzi przede wszystkim o pomaganie. Tym razem pieniądze będą zbierane na rzecz 13-letniego Alana, który zmaga się z dziecięcym porażeniem mózgowym. Dodatkowo uczestnicy zagrają dla dzieci z Placówki Opiekuńczo Wychowawczej nr 1 i nr 2. Jak zwykle w zebraniu środków mają pomóc aukcje pamiątek, głównie sportowych, ale w tym roku nie tylko.

Lodowisko w Krasnymstawie

Lodowisko w Krasnymstawie już otwarte. Znamy cennik i godziny otwarcia

Czekali na to duzi i mali mieszkańcy miasta, bo dotąd takiej atrakcji nie mieli. Doczekali się. W sobotę otwarte zostało w centrum Krasnegostawu miejskie lodowisko. Będzie funkcjonowało do końca lutego. Znamy jego cennik i godziny otwarcia.

Doradztwo podatkowe a zmieniające się przepisy – dlaczego warto być na bieżąco?

Doradztwo podatkowe a zmieniające się przepisy – dlaczego warto być na bieżąco?

Doradztwo podatkowe to kluczowy element strategii finansowej każdej firmy. W obliczu rosnącej liczby przepisów oraz ich częstych zmian, zrozumienie, jak te regulacje wpływają na działalność przedsiębiorstwa, staje się niezwykle istotne.

Grzegorz Król był całe życie związany ze Szczebrzeszynem

Nie żyje Grzegorz Król. Żył i tworzył w Szczebrzeszynie

W wieku 67 lat zmarł w niedzielę 22 grudnia Grzegorz Król, artysta malarz ze Szczebrzeszyna.

Wesołych Świąt życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Wesołych Świąt życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia, dużo zdrowia, radości oraz pogody ducha życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Prezydent Białej Podlaskiej z rodziną śp. Riada Haidara

Burza po ostrych słowach syna Riada Haidara. Są reakcje biskupa i prezydenta

Boli nas zakłamywanie historii- pisze w oświadczeniu biskup siedlecki Kazimierz Gurda. To reakcja na słowa Kamila Haidara, który podczas otwarcia mostu w Białej Podlaskiej stwierdził, że święty Jozafat Kuncewicz wsławił się mordowaniem prawosławnych. Prezydent Michał Litwiniuk przyznaje, że taka wypowiedź nie powinna w ogóle paść podczas miejskiej uroczystości.

Górnik Łęczna kończy rok 2024 w czołowej szóstce. Jak przedstawiają się liczby zielono-czarnych?

Górnik Łęczna kończy rok 2024 w czołowej szóstce. Jak przedstawiają się liczby zielono-czarnych?

Koniec roku to dobry czas do podsumowań. Górnik Łęczna na półmetku sezonu plasuje się na szóstym miejscu w Betlic I Lidze i wiosną maluje się przed nim perspektywa włączenia do walki o awans do PKO BP Ekstraklasy. Jak miniona runda wyglądała dla zielono-czarnych w liczbach? Zapraszamy na nasz subiektywny ranking

Dwie pieczenie na jednym ogniu. Kolejna udana akcja "łowców głów"

Dwie pieczenie na jednym ogniu. Kolejna udana akcja "łowców głów"

Lubelscy „łowcy głów” złapali w Lublinie dwie osoby poszukiwane listami gończymi. Tuż przed zatrzymaniem, pod nogi policjantów wypadły paczki z narkotykami.

Romanowski może wrócić do Polski, ale ma kilka warunków

Romanowski może wrócić do Polski, ale ma kilka warunków

Marcin Romanowski, były wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości podejrzany w śledztwie dot. Funduszu Sprawiedliwości, na portalu X zadeklarował, że może wrócić do Polski w ciągu 6 godzin. Pod warunkiem, że zostaną spełnione jego warunki.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Praca -> Poszukuję

kobieta poszukuje pracy

lublin

0,00 zł

Praca -> Poszukuję

szukam pracy

Lublin

0,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kształtki

ZAMOŚĆ

9,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

195,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

199,00 zł

Komunikaty