Rozmowa dnia z Anną Tarką dyrektorem festiwalu Progressteron
• Co to jest ten Progressteron?
- To rozwojowo-rozrywkowy festiwal dla kobiet, organizowany dwa razy do roku. Wiosenna edycja odbędzie się w 11 miastach Polski. Lublin też jest wśród nich. W naszym mieście festiwal planowany jest na 5-6 kwietnia. Progressteron wymyślili ludzie z Ośrodka Rozwoju Osobistego "Dojrzewalnia Róż” (www.dojrzewalnia.pl).
• Do kwietnia jest jeszcze dużo czasu...
- Tak ale właśnie układamy program festiwalu. Mamy już osoby, które będą prowadziły zajęcia ale w całym mieście szukamy miejsc, gdzie miałyby się odbyć warsztaty, kursy, spotkania.
• Festiwale zwykle tworzą koncerty, spektakle. Taki jest i ten?
- Nie, Progressteron to cykl warsztatów i spotkań, które mają inspirować kobiety do rozwoju osobistego, duchowego. Szukania i rozwijania pasji. Spotka-
nia w gronie kobiet są okazją do relaksu, zabawy w przyjaznej atmosferze. Festiwal uczy kobiety jak mówić o swoich pragnieniach, uczuciach. Impreza ma budować wspólnotę między kobietami o różnym wykształceniu, wieku, doświadczeniach życiowych. Przez dwa dni kobiety mają odczuć, że to jest ich święto, ich festiwal.
Impreza podzielona jest na kilka modułów tematycznych, m.in. psychoedukacja, zdrowie, praca z ciałem, samoobrona, taniec, muzyka, twórczość, rękodzieło, dział społeczno-filozoficzny, a także spotkania dla młodych i przyszłych mam, wszystko dla ducha i ciała. Spektakle, koncerty, wystawy i kiermasze też będą ale jako imprezy towarzyszące.
• Będą zajęcia dla mam. To znaczy, że można przychodzić z małymi dzieci?
- Oczywiście. Na czas imprezy będzie utworzone przedszkole Berkowisko, gdzie bezpłatnie dzieci będą pod opieka
.
• Co trzeba zrobić, by wziąć udział w Progressteronie?
- Warunkiem uczestnictwa w poszczególnych warsztatach jest internetowa rejestracja na stronie Dojrzewalni Róż.
Rozmawiała Ilona Patro