Upłynął termin wykonania nasadzeń zastępczych za wycięty w 2021 roku dąb przy ul. Bursztynowej i Perłowej. Jak alarmują mieszkańcy, nowe drzewa nadal się tam nie pojawiły. Urząd Miasta zapowiada wizję lokalną.
Chodzi o dąb usunięty latem 2021 roku z prywatnej działki na osiedlu Poręba. Wydając zgodę na jego wycinkę, Urząd Miasta zobowiązał właściciela terenu do nasadzenia dziesięciu nowych drzew. Termin wykonania nasadzeń został pierwotnie wyznaczony na koniec listopada 2021 roku, ale później przedłużono go aż do końca listopada 2024 roku.
Mieszkańcy osiedla od początku wyrażali obawy co do realizacji tych zobowiązań. Teraz ich niepokój znów się nasilił.
– Nasadzenia miały się pojawić do końca listopada 2024, tymczasem na działce ani owe prace projektowe (na które się powoływano) nie ujawniły się w żaden sposób, ani nie zasadzono drzew – napisała do naszej redakcji pani Magdalena, zwracając nam uwagę na tę sytuację.
Faktycznie, trzy lata temu mówiło się o tym, że właściciele mogą chcieć zbudować na tej działce blok. Potwierdza to też jeden z mieszkańców, którego spotykamy na miejscu. Na działce nie widać też żadnych nowych drzew.
Ratusz zapowiada wizję lokalną
Ratusz obiecuje sprawdzić, czy wymagane nasadzenia zostały wykonane.
– W związku z upływem terminu wynikającego z decyzji, wykonanie nasadzeń zastępczych zweryfikujemy w terenie podczas wizji lokalnej wyznaczonej na pierwszą połowę stycznia – informuje Monika Głazik z biura prasowego Urzędu Miasta. – To standardowa procedura odbioru nasadzeń zastępczych.
Władze miasta podkreślają również, że na działce nie toczą się obecnie żadne postępowania administracyjne w sprawie uzyskania pozwolenia na budowę.
Mieszkańcy czekają na działania
Historia wycinki dębu sprzed trzech lat wciąż budzi emocje wśród mieszkańców. Drzewo, które przez lata było ozdobą osiedla, zostało usunięte ze względu na jego zły stan zdrowotny. W zamian właściciele działki mieli posadzić dziesięć nowych drzew, jednak do dziś zobowiązanie to nie zostało spełnione. Obecnie teren ten wygląda na bardzo zaniedbany, co nie przystoi do wizerunku dobrze zagospodarowanego osiedla, na którym mieszkańcy chcieliby widzieć zadbaną zieleń zamiast pustego placu.