Jest ekologiczny i pozwala zwiększyć plony nawet o 40 proc. Innowacyjny bionawóz opracowany przez naukowców z UMCS obecnie zbiera nagrody,
a niedługo pojawi się na rynku.
Preparat może być stosowany w uprawie roślin motylkowatych, czyli m.in. grochu, fasoli, koniczyny czy lucerny. Zawiera związki produkowane przez bakterie Rhizobium leguminosarum.
– Symbioza pomiędzy bakteriami a roślinami polega na tym, że bakterie zasiedlają korzenie roślin i dochodzi do wymiany substancji odżywczych. Rośliny przekazują bakteriom węgiel, który uzyskują z atmosfery na drodze fotosyntezy. Z kolei bakterie oddają roślinom azot. Dwa organizmy wymieniają się związkami, które są im nawzajem potrzebne – tłumaczy skomplikowany mechanizm dr hab. Jerzy Wielbo z Wydziału Biologii i Biotechnologii UMCS.
Choć azot stanowi blisko 80 proc. składu powietrza, to rośliny nie mogą z niego samodzielnie korzystać. Pomagają im w tym bakterie.
– Rizobia posiadają specjalny enzym, dzięki któremu mogą przekształcać cząsteczkowy azot atmosferyczny w azot amonowy. Ta forma jest dla roślin przyswajalna – wyjaśnia naukowiec.
Wydajność tej symbiozy zależy przede wszystkim od tego, jak wiele bakterii znajdzie się w tkankach rośliny. Aby udało się osiągnąć oczekiwany efekt, muszą one znaleźć się w jednym konkretnym miejscu - brodawkach korzeniowych.
– Wyselekcjonowaliśmy szczep bakterii, który produkuje dużo związków powodujących powstawanie brodawek na korzeniach. W warunkach laboratoryjnych izolujemy te związki z hodowli bakteryjnych i traktujemy nimi rośliny – tłumaczy działanie preparatu dr hab. Wielbo. – Wykorzystujemy zjawisko, które w przyrodzie funkcjonuje. Zwiększamy tylko trochę jego zakres, dzięki czemu rośliny otrzymują więcej azotu. To pozwala na zmniejszenie nawożenia azotowego, pozwala ograniczyć koszty przy jednoczesnym zwiększeniu wydajności uprawy o 30-40 proc.
Na początku czerwca opracowany przez badaczy z UMCS preparat otrzymał srebrny medal podczas Międzynarodowych Targów Wynalazków i Innowacji Intarg w Katowicach. Zespół otrzymał też statuetkę ministra rolnictwa i rozwoju wsi.
– Te wyróżnienia to duży zaszczyt dla całego zespołu, cieszy również zainteresowanie firmy, która chce zakupić licencję. Obecnie trwają rozmowy między UMCS a firmą Intermag z Olkusza. Spółka chce wprowadzić preparat na rynek, a to pozwoli na szerokie stosowanie tego przyjaznego dla środowiska sposobu nawożenia roślin – wyjaśnia Jerzy Wielbo.
W pracach kierowanego obecnie przez niego zespołu uczestniczyli także: prof. dr hab. Anna Skorupska, dr Monika Marek-Kozaczuk i dr Dominika Kidaj.