Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
42 i 34-latek usłyszeli już zarzut dotyczący włamania do bankomatu przy ul. Abramowickiej w Lublinie. Prokuratura wnioskuje o tymczasowe aresztowanie podejrzanych. Grozi im do 10 lat więzienia.
Chodzi o wydarzenie do którego doszło ok. godz. 3 w środę. Dwaj mężczyźni podjechali kradzionym autem pod Stokrotkę przy ul. Abramowickiej. Chwilę później podłożyli ładunek pod bankomat znajdujący się przy ścianie marketu. Po wybuchu wyjęli kasety z pieniędzmi.
Kiedy mężczyźni chcieli odjechać na miejscu pojawili się policjanci. 42-latek i 32-latek z Radomia zostali zatrzymani przez radomskich mundurowych. W ostatnich dniach ustalono, że przebywają w Lublinie i mogą dopuścić się kolejnego przestępstwa. Dodatkowo okazało się, że do popełnienia tego przestępstwa użyli skradzionego wcześniej w Lublinie volkswagena.
W czwartek mężczyźni usłyszeli zarzut dotyczący włamania do bankomatu w Lublinie. Trwa zbieranie i weryfikowanie kolejnych dowodów w tym śledztwie. Prokuratura wnioskuje o tymczasowe aresztowanie podejrzanych. Grozi im do 10 lat więzienia.
23 stycznia tego roku mężczyźni próbowali wysadzić bankomat przy ulicy Słowackiego w Radomiu. Próba kradzieży się nie powiodła.
