

Przechodzący przez lubelski Plac Po Farze będą zadzierać głowy do góry. Wzrok będzie przyciągać 12-metrowa kolumna św. Michała.

Projekt rzeźby opracował Tadeusz Mysłowski, lubelski artysta mieszkający w Nowym Jorku. - Kolumna u podstawy ma przypominać pień drzewa. Wyżej rzeźba byłaby regularną kolumną przechodzącą w krzyż - wyjaśnia Mysłowski. Na szycie znajdowałby się reflektor emitujący w górę snop światła.
Rzeźba ma stanąć w miejscu dawnego prezbiterium kościoła. Po obu jej stronach mają rosnąć dęby. - Kolumna nie zaburzy przestrzeni placu - zapewnia architekt Jacek Ciepliński, autor projektu modernizacji placu. - Rzeźba powinna stanąć jako element wyraźnie wysoki. Robienie niskiego półpomnika byłoby nieporozumieniem.
Dlatego konserwator wystąpił o dodatkową opinię ekspertów. Ma być gotowa w ciągu kilku dni. - Dopiero wtedy ostatecznie rozstrzygniemy sprawę - dodaje Kopciowski.
- Zrobimy wszystko, aby rzeźba stanęła na Placu Po Farze - zapewnia z kolei Andrzej Pruszkowski, prezydent Lublina.
Kolumna ma kosztować 120 tys. zł.